Zidane: Bale może robić to co Cristiano

Zinédine Zidane wziął udział w konferencji prasowej po meczu z Realem Sociedad. Przedstawiamy zapis tego spotkania z dziennikarzami.

[MARCA] Jak ocenia pan mecz, drużynę? I co sądzi pan o całym występie Garetha Bale'a?
Cieszę się z niego. Miał wiele problemów przez kontuzje. Kiedy widzę, że gra po 90 minut i strzela, to jestem zadowolony z niego i z ekipy. Może mógł trafić wcześniej, ale trzeba też cierpieć i walczyć. Właśnie to zrobili ci chłopcy, walczyli do końca z przeciwnikiem, który zagrał bardzo dobrze. To był bardzo trudny rywal i jestem zadowolony z pracy i trzech punktów.

[El Mundo] Ile znaczy to, że cała kadra staje na wysokości zadania w tym trudnym okresie z pewnymi kontuzjami i nakładem meczów? Że przy tylu zmianach potraficie wygrać taki mecz?
Znaczy wiele. Znaczy, że wszyscy są ważni i że kiedy grają, to stają na wysokości zadania. To jest ważne dla trenera, że nie ma tylko 13 czy 14 zawodników do gry. Kiedy ma 20 piłkarzy gotowych do gry w każdym momencie, jest to ważne. Do tego kiedy gramy co trzy dni, to zawsze jest trudno, a my radzimy sobie z tym dobrze w taki sposób, że wszyscy grają i wszyscy sobie radzą. To jest najlepsze w tej drużynie.

[COPE] Wierzycie w ligę? Wierzycie, że już dzisiaj Barcelona i Atleti zgubią punkty?
My zrobiliśmy swoje i to jest najważniejsze. Oczywiście spojrzymy na to, co zrobią inni, ale to nie ma znaczenia, muszą zagrać. Najważniejsze dla nas było zdobycie dzisiaj punktów, bo jeśli dzisiaj nie zdobylibyśmy punktów, liga stałaby się trudniejsza. Teraz musimy myśleć o dobrym odpoczynku i skupić się na meczu w środę. [uśmiech]

[SER] Wyobrażam sobie, że mocno cierpiał pan w czasie meczu...
Ja? Jak zawsze. [śmiech]
A cierpi pan mniej, gdy ogląda na boisku Lukę Modricia? Czy on daje panu pewność, że wszystko może skończyć się dobrze?
Tak, zgadza się, ale to nic nie znaczy, i tak cierpię tak samo. [śmiech] Zawsze, od początku do końca meczu jestem trochę bardziej napięty, ale to jest normalne u trenera. Dobrze jest wtedy, gdy po tych nerwach zdobywasz trzy punkty przeciwko trudnemu rywalowi przy wysiłku wszystkich. To jest dzisiaj dla nas najważniejsze. Także w kontekście przygotowań do środowego meczu, to był najlepszy sposób.

[Onda Cero] Wczoraj mówił pan, że wystawi pan najlepszą ekipę. Tymczasem zostawił pan Kroosa w Madrycie, a dzisiaj w ogóle nie zagrali Carvajal, Pepe i Marcelo. Czy to nie było jednak duże ryzyko w meczu, gdzie graliście o ligę?
Graliśmy ligę, ale na koniec zdobyliśmy trzy punkty. [uśmiech] Cieszę się, bo u nas grają wszyscy i to jest ważne. Niektórzy odpoczęli, ale zawsze z myślą o meczu, jaki mamy rozegrać. Mamy wielu zawodników i kiedy przygotowujemy kadrę, trzeba kogoś zostawić poza nią. Kroos musiał odpocząć, ale odpocząć całkowicie. Zostać w domu i pomyśleć o czymś inny. Oglądał mecz, jasne, ale myślał o innych sprawach. Co do reszty, która tu była, poradziła sobie świetnie. Cieszę się, bo kiedy zdobywasz wszystkie punkty, to wykonałeś dobrą pracę.

[Radio MARCA; Meana] Nie wiem czy powie mi pan prawdę, ale czy Isco i Jesé zostali na ławce w związku z tym, że Cristiano i Benzema mogą nie zdążyć na środę?
[śmiech] W mojej głowie chcę tego i myślimy tak wszyscy, że Karim i Cristiano będą z nami, że będziemy wszyscy razem. Nie stworzyłem składu, myśląc o środzie i występach Isco czy Jeségo. [uśmiech] Myślałem tylko o tym, że trzeba coś zmienić. Zmieniliśmy dwie czy trzy rzeczy, 2-3 zawodników, poradzili sobie świetnie. Tyle, nic więcej.

[AS] Mówi pan, że chce, żeby Benzema i Cristiano zdążyli, ale patrząc na Lucasa, ma pan do niego pełne zaufanie, jeśli któryś nie zdąży?
Do Lucasa? Tak, tak, ale całkowicie. Całkowita wiara w Lucasa i we wszystkich. Do tego Lucas zagrał w pierwszym meczu z Manchesterze, więc tak. Jednak mimo wszystko wierzę w całą kadrę, we wszystkich, bo wszyscy są gotowi do gry i kiedy ktoś wchodzi, radzi sobie dobrze, kiedy ktoś odpoczywa, to mu się to przydaje. Pokazujemy, że jesteśmy drużyną, ekipą z wieloma ważnymi graczami. Dla mnie i dla całego sztabu to jest najważniejsze, że kiedy patrzymy na grupę i całą pracę, to widzimy, że działamy dobrze.

[Daily Mail] Czy Garethowi Bale'owi do poziomu Cristiano brakuje tej zdolności do rozgrywania po 55-60 meczów w sezonie? Czy on może to osiągać?
Tak. Gareth miał kilka problemów, ale on może wytrzymywać i robić to samo co Cristiano, rozgrywać wiele meczów. On doskonale się regeneruje. To coś dobrego, bo mamy ważną końcówkę sezonu i kiedy widzisz, że ważny gracz trafia w tak ważnym meczu jak ten dzisiejszy, to przed środą jest to coś bardzo dobrego.