„Magiczne” metody doktora Olmo
Piłkarze wypowiedzieli wojnę klubowemu lekarzowi
Piłkarze Realu Madryt nie mają zaufania do sztabu medycznego, a w szczególności do doktora Olmo. Latem przed sezonem 2014/15 Florentino Pérez dał mu pełnię władzy, pomimo sprzeciwu drużyny. Konflikt na linii piłkarze – sztab medyczny to oczywistość. W kluczowym momencie sezonu Cristiano Ronaldo i Karim Benzema oddali się pod opiekę swoich zaufanych ludzi, żeby wrócić do formy. Portugalczyk pracuje pod okiem Joaquína Juana, fizjoterapeuty który zajmował się chociażby Pauem Gasolem. Francuz nie ukrywa, że ćwiczy z Juanem Muro, zwolnionym z klubu ubiegłego lata. Przeciwnie – opublikował nawet zdjęcie na Instagramie, które można traktować jako otwarty manifest w wojnie przeciwko doktorowi Olmo. Do takiego stanu rzeczy doszło z kilku powodów.
Przyjście doktora Jesúsa Olmo
Jesús Olmo to bliski znajomy Jerónimo Farrégo, kardiologa Florentino Péreza, od jakiegoś czasu pracuje w Realu Madryt. To on swego czasu bez żadnego skutku zajmował się kontuzjowanym Woodgate’em, w końcu rezygnując z prowadzenia jego leczenia po tym, jak Anglikowi wiele razy odnawiała się kontuzja. W klubie zyskał na znaczeniu w 2013 roku. Jego metody ścierały się ze sposobami pracy Carlosa Díeza (prezes Sanitasu), który ostatecznie został zwolniony po tym, jak Olmo wskazał jego pracownika, Mauriego, jako odpowiedzialnego za nagromadzenie kontuzji w końcówce sezonu 2014/15. W klubie zapewniano, że złe przygotowanie fizyczne „zabiło” drużynę i przekonywano Ancelottiego, że jeśli chciałby kontynuować pracę w Madrycie, powinien pominąć Mauriego.
Zwolniony Pedro Chueca
W połowie sezonu 2014/15 Olmo zdecydował się zwolnić Pedro Chuecę, zaufanego fizjoterapeutę wielu piłkarzy. To wzburzyło najważniejszych zawodników z szatni, którzy spotkali się z José Ángelem Sánchezem, dyrektorem generalnym, żeby zająć się sprawą. Do teraz wielu piłkarzy decyduje się na prywatne wizyty w klinice Chueki. Sprawa nie poszła jednak dalej, a nie był to koniec zwolnień…
Przebudowa departamentu medycznego
Po wyrzuceniu Ancelottiego i Chueki, Florentino polecił Jesúsowi Olmo przebudowę departamentu medycznego. Latem, gdy piłkarze byli na wakacjach, Olmo pozbył się pracowników z ponad dziesięcioletnim stażem w Realu Madryt. Zaliczali się do nich chociażby chirurg urazowy Paco Morate, fizjoterapeuci Juan Muro, Carlos Heredia czy Dani Pirri (syn legendarnego Pirriego, który w barwach Królewskich rozegrał ponad 500 spotkań). Tak wielka zmiana bardzo dotknęła piłkarzy.
Błędne diagnozy i 26 kontuzji mięśniowych
Cristiano zdecydował się w środę, z dala od klubu, na wizytę w klinice Rúber, by zająć się swoją dolegliwością. Portugalczyk nie był zadowolony z diagnozy, którą wystawili klubowi lekarze po tym, jak zszedł z boiska w meczu z Villarrealem. Sztab medyczny Realu Madryt mówił o przeciążeniu. Ronaldo odpoczął w meczu z Rayo, jednak na rozgrzewce przed spotkaniem z City znów odczuwał problemy, tym razem z łydką.
Nie jest jednak jedynym zawodnikiem, któremu doktor Olmo wystawił złą diagnozę. W ubiegłym sezonie podobny przypadek spotkał Lukę Modricia. Chorwat miał dolegliwości ze zwichniętym kolanem i czas na powrót do formy wyznaczony przez Olmo znacznie się wydłużał. Doktor oddał Modricia pod opiekę lekarza, którego sam zatrudnił. Poirytowany Chorwat zaczął w końcu umawiać się na wizyty do zwolnionego niedawno Chueki.
Niemalże identyczny przypadek dotyczy Benzemy. Francuz miał te same problemy z kolanem w meczu z Atlético i także oddał się w ręce Olmo. Jednak błędy w leczeniu sprawiły, że jego kontuzja tylko się zaogniła i Benzema nie wrócił aż do rewanżu z Juventusem. Ostatecznie Karim wrócił do zdrowia w Lyonie. Ponadto w tym sezonie drużyna ma jeszcze większy problem z kontuzjami mięśniowymi – było ich w zespole do tego czasu aż 26, wliczając w to uraz Benzemy w meczu z Rayo.
„Doktor Rozciąganie”
Od czasu, gdy Jesús Olmo zyskał wysoką pozycję w departamencie medycznym, piłkarze stawiają sprawę jasno: to on jest przyczyną złych rzeczy, które dzieją się z piłkarzami. To dlatego chcą, by już więcej nie stawił się w Valdebebas. Sprawa doszła do takich rozmiarów, że piłkarze wymyślili mu nawet przezwisko: Doktor Rozciąganie. To właśnie rozciąganie ma być „magiczną” metodą, której Olmo używa, by zająć się każdą kontuzją. Konflikt istnieje, a zawodnicy nie mają zamiaru go ukrywać.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze