Pellegrini: Real od początku zadowalał remis

Manuel Pellegrini wziął udział w pomeczowej konferencji po bezbramkowo zremisowanym spotkaniu z Realem Madryt. Chilijski szkoleniowiec zwrócił uwagę przede wszystkim na brak kreatywności swoich piłkarzy oraz stwierdził, że gości od początku zadowalał remis.

– Nie oczekiwałem po Realu więcej w ofensywie. Dwumecz trwa 180 minut, a nasz rywal od początku zadowalał się remisem. Na murawę wyszliśmy z zamiarem przejęcia inicjatywy, jednak zabrakło kreatywności, zaś kontuzji doznał Silva.

– Czy Królewscy grał z zamiarem bronienia się? Myślę, że tak. Real chciał osiągnąć wynik... być może wykazali się trochę kunktatorstwem, mając świadomość tego, że pierwszy mecz toczyli na wyjeździe. My natomiast na Bernabéu postaramy się na nich bardziej naciskać. City wykazało się większą chęcią zwycięstwa. Drużyna Zidane'a również miała jedną fantastyczną okazję po rzucie rożnym.

– Zejście Silvy było kluczowe, straciliśmy resztę kreatywności, której nam brakowało. Bardzo łatwo pozbywaliśmy się piłki. Nastawienie jednak w żadnym momencie nie uległo zmianie. Real się rozkręcał, jednak cofnęliśmy się nie ze względów taktycznych, lecz właśnie przez kontuzję Davida.

– Do Madrytu pojedziemy z tym samym nastawieniem. Być może łatwiej byłoby nam, gdybyśmy wygrali. Jednak kiedy nie da się wygrać, lepiej bezbramkowo zremisować. Każdy bramkowy remis na Bernabéu daje nam awans. Na rewanż udamy się mimo wszystko nie po to, by zremisować, lecz by pokazać, że zasługujemy na finał.

– Parada Harta? Była bardzo ważna. To bardzo dobry bramkarz. Gdy występujesz w wielkim klubie, musisz być stale skoncentrowanym, by koniec końców popisać się jedną czy dwiema kluczowymi interwencjami.

– Silva poczuł dyskomfort w biodrze, trudno tak na gorąco ocenić, czy wystąpi w rewanżu czy też nie. Myślę, że będzie o to trudno, jednak zobaczymy jutro.

– Występ Fernando i Fernandinho? Wiedzieliśmy, kogo wystawią, ważne było wywieranie presji na połowie rywala. Praca obu była bardzo ważnym elementem naszej gry. Można spekulować, co by się stało, gdybyśmy na boisku był kto inny, ale nie da się tego dowiedzieć. Remis jest sprawiedliwym wynikiem. Uważam jednak, że City wyszło na boisko bardziej nastawione na zwycięstwo.

– Wierzymy w to, co robimy. Wiemy, że czeka nas jeszcze potyczka w Madrycie. Najpierw jednak trzeba się zmierzyć w lidze z Southamptonem. Będziemy mieli dzień mniej odpoczynku, ponieważ Real gra w sobotę. Staraliśmy się zmienić datę w angielskim związku, ale okazało się to niemożliwe. Zrobimy wszystko, by zakwalifikować się do finału.

– Obu zespołom zabrakło kreatywności. Wykazywaliśmy lepsze nastawienie i większe chęci, by zwyciężyć. Bezbramkowy remis nie jest jednak złym rezultatem. Mieliśmy już kilka dobrych spotkań wyjazdowych, jak na przykład przeciwko Sevilli.