Porażka Atlético, szansa dla Realu i Barcelony
Drużyna Simeone przegrała ze Sportingiem
Przed 30. kolejką Primera División niewielu sympatyków hiszpańskiej piłki nożnej spodziewało się, że Atlético Madryt straci punkty w Asturii. Sporting Gijón był bowiem najgorszą drużyną w lidze, biorąc pod uwagę wyłącznie mecze u siebie. Colchoneros zaś świetnie radzili sobie na wyjazdach. W 29. minucie dzisiejszego starcia Antoine Griezmann wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Rezultat 1:0 zadowalał Diego Simeone, który postanowił zdjąć z boiska strzelca bramki czy Ángela Correę.
Na El Molinón działy się niesamowite rzeczy. Najpierw Antonio Sanabria wyrównał wynik meczu. Chwilę później w doskonałej sytuacji znalazł się inny młody napastnik gospodarzy, Carlos Castro, ale fatalnie przestrzelił. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego naprawił on swój błąd i to jego gol dał Sportingowi trzy punkty. Porażka Atleti oznacza, że Barcelona utrzymuje osiem punktów przewagi, ale już jutro będzie mogła je powiększyć do jedenastu oczek. Real Madryt traci zaś do rywala zza miedzy cztery oczka, ale Królewscy jutro mają do rozegrania mecz przeciwko Sevilli. Po dzisiejszym meczu wydaje się, że Atlético musi patrzeć na goniących je Królewskich, nie zaś na pewnie punktującą Barcelonę.
Pozostałe mecze drużyn z czołówki Primera División w 30. kolejce
20 marca, niedziela, 16:30 – Villarreal vs Barcelona
20 marca, niedziela, 20:30 – Real Madryt vs Sevilla
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze