Solari: Febas ma przed sobą świetlaną przyszłość

Santiago Solari, trener Realu Madryt U-19, wziął wczoraj udział w konferencji prasowej. Argentyńczyk bardzo chwalił swoich zawodników, szczególnie za grę w drugiej połowie. Do tego wiele pozytywnych słów skierował do Febasa, który spisał się znakomicie w starciu z Benficą.

Aleix Febas:
– Ma przed sobą świetlaną przyszłość. Bardzo dobrze spisuje się na swojej pozycji zarówno w Castilli, jak i w Juvenilu. Jest młody, ale już ma doświadczenie. Grał w Tercera División, która bardzo pomaga zawodnikom przystosować się do warunków gry w dorosłym futbolu. Oprócz tego ma za sobą występy w Segunda División B. Aleix jest piłkarzem z wyjątkowym charakterem i ogromnym talentem. Mnie osobiście zachwyca.

Przebieg meczu:
– Zmiana stylu gry między pierwszą a drugą połową jest zupełnie normalna. To może się zdarzyć we wszystkich meczach. Naprzeciw siebie mieliśmy dojrzałą i poważną drużynę, w dodatku bardzo utalentowaną. Nie tylko chodzi o indywidualności, ale także na poziom całej drużyny. W pierwszej połowie oba zespoły podchodziły do siebie z dużym respektem, chciały się wzajemnie wybadać. Nikt nie zamierzał popełnić błędu. Posiadaliśmy wtedy większą kontrolę niż rywale i nie mieliśmy problemów w początkowej fazie spotkania, kiedy mogli nam najbardziej zaszkodzić. To był pojedynek na cierpliwość, a my ją mieliśmy. W drugiej połowie, z upływem czasu, mecz stawał się coraz bardziej otwarty, co jest normalne.

Zwycięstwo:
– Wygrana Realu Madryt jest zasługą naszych chłopaków, którzy bardzo dojrzale podeszli do spotkania. Sam mecz właśnie tej dojrzałości wymagał. Osoby, które wiele lat spędziły w futbolu, wiedzą, kiedy nadchodzą takie pojedynki i co należy zrobić, aby rozegrać taką drugą połowę. Dla mnie pierwsza część też była bardzo dobra, bo ona nam pozwoliła zagrać tak znakomicie w drugiej.

Borja Mayoral:
– Zidane nie powołał go na mecz, ponieważ zdawał sobie sprawę, jak ważny pojedynek nas czekał. On jest człowiekiem stąd, więc znał rangę tego spotkania, nie tylko dla Juvenilu, ale dla całego klubu. Jesteśmy wdzięczni, że mogliśmy liczyć na Borję. Wielkie podziękowania dla Zizou.

Gra zespołu:
– Wszyscy zawodnicy są dla nas ważni. Wszyscy, którzy dzisiaj zagrali, zrobili to na wysokim poziomie, od pierwszej do ostatniej minuty. Znakomicie spisali się także zmiennicy. Febas jest wyjątkowym piłkarzem dla Castilli, ale także dla Juvenilu, gdy gra tutaj. Nie ma wielu graczy z taką charakterystyką, którzy poświęcają się w defensywie, są inteligentni taktycznie i atakują, zdobywają bramki, asystują albo napędzają akcje. Każdy trener chce mieć takich piłkarzy w swojej drużynie.

Poprawa gry w drugiej połowie:
– Nie sądzę, że tylko Febas się poprawił, raczej cała drużyna wskoczyła na jego poziom. W pierwszej połowie zagraliśmy dobrze i to nam pozwoliło odpowiednio wejść w drugą część, kiedy takie wyrównane mecze się otwierają i rozstrzygają. Nam się to udało. Febas utrzymał swój poziom, ale później miał po prostu więcej miejsca.

Wiele talentów w szkółce:
– Awans do Final Four mówi sam za siebie. To jest część długiego procesu, w którym uczestniczy wiele ludzi. Spora część tych chłopaków gra po dziesięć lat w tym klubie, dlatego ten sukces jest zasługą wszystkich trenerów, osób odpowiedzialnych za przygotowanie fizycznie, skautów, klubowej rezydencji dla młodych zawodników. Wszystko to składa się na piłkarski rozwój. Jest wielu piłkarzy, którzy ukształtowali się tutaj, a teraz grają na poziomie pierwszej i drugiej ligi na całym świecie.

PSG czy Roma (już wiadomo, że Królewscy zmierzą się z PSG)?
– Nie mam swojego faworyta, obie mają swoją charakterystykę. Paryżanie mają zespół silny fizycznie, o czym mogliśmy się przekonać, bo już się z nimi mierzyliśmy. Roma jest włoskim zespołem, więc prezentuje odmienny typ futbolu i robi to bardzo dobrze. Grałem przez trzy lata we Włoszech i znam ich futbol. Nieważne z kim zagramy, musimy się przystosować. Jeśli na turnieju finałowym rozegramy takie mecze, jak dzisiaj, będziemy kandydatami do tytułu.

Liga:
– Dzisiejsze zwycięstwo jest bardzo ważne, ponieważ chcemy zdobyć ten puchar. Jednak teraz jedziemy do Valladolidu na bardzo trudny mecz. Naszym celem jest odpoczynek, odzyskanie sił i przygotowanie do ligowego spotkania.

Zawodnicy są lepsi technicznie niż fizycznie:
– W wieku, w którym znajdują się ci zawodnicy, pojawiają się różnice fizyczne. Chłopcy mający po 19, 20 czy 21 lat jeszcze się rozwijają fizycznie, a my mamy ciągle graczy, którzy nie ukończyli tego procesu. Oni jednak mają inne zalety.