Jak grali wypożyczeni i sprzedani?
Bramka Czeryszewa, czerwona kartka Llorente
W środku tygodnia rozegrano 27. kolejkę Primera División, w której wystąpiło kilku graczy wypożyczonych z Realu Madryt. We Włoszech, Francji i Portugalii rozegrano zaś mecze pucharowe. Najlepiej ostatnie dni wspominać będzie Dienis Czeryszew, który strzelił decydującego gola dla Valencii. Po drugiej stronie barykady znalazł się natomiast Diego Llorente, który w starciu z Barceloną wyleciał z czerwoną kartką.
Wypożyczeni:
Marco Asensio (Espanyol)
Był jednym z najaktywniejszych graczy Espanyolu, który skompromitował się u siebie i przegrał z Realem Betis aż 0:3. 20-latek nie pomógł drużynie, ale pod względem indywidualnym ma za sobą całkiem udany występ. Trener zaczyna ustalanie wyjściowej jedenastki właśnie od niego.
Ocena Marki: 6,5/10
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 7,0
Jorge Burgui (Espanyol)
Dużą niespodzianką był jego brak w pierwszym składzie, ale ostatecznie Constantin Gâlcă wpuścił go na murawę w 62. minucie. Już wtedy Espanyol przegrywał dwiema bramkami, dlatego zadanie byłego gracza Castilli było mocno utrudnione.
Ocena Marki: 6/10
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,5
Dienis Czeryszew (Valencia)
Rosjanin może liczyć na duże zaufanie ze strony Gary'ego Neville'a, ponieważ po kilku słabych występach trener wciąż widzi go w pierwszej jedenastce. Czeryszew spłacił zaufanie i w Maladze zdobył decydującą bramkę, która dała Valencii trzy punkty. Zszedł z boiska w 78. minucie i został zmieniony przez Pablo Piattiego.
Ocena Marki: 7/10
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 7,5
Diego Llorente (Rayo Vallecano)
Jego drużyna mierzyła się u siebie z Barceloną i nie zamierzała skupiać się na defensywie. Wychowanek Realu Madryt zbyt agresywnie zaatakował w 42. minucie Rakiticia, za co Ińaki Vicandi Garrido wyrzucił go z boiska. Ostatecznie jego ekipa przegrała 1:5 i kończyła mecz w dziewiątkę.
Ocena Marki: 4/10
Ocena Asa: 0/3
Ocena WhoScored: 4,7
Omar Mascarell (Sporting Gijón)
Walczący o utrzymanie zespół z Asturii mierzył się na wyjeździe z Granadą i od początku meczu było widać, że zadanie będzie niezwykle trudne. Mimo wszystko gospodarze długo nie mogli pokonać bramkarza Sportingu, a goście coraz chętniej próbowali się odgryźć. Jedna z takich akcji zakończyła się strzałem Omara w poprzeczkę, po której piłkę do bramki wbił Antonio Sanabria. Gol nie został jednak uznany, ponieważ napastnik był na spalonym. Ta sytuacja najwidoczniej zmotywowała Granadę, która wygrała 2:0 i wyprzedziła Gijón w tabeli.
Ocena Marki: 5/10
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,2
Álvaro Medrán (Getafe)
Pomocnik rozegrał pierwszy pełny mecz ligowy od 2 października ubiegłego roku. Starcia z Las Palmas nie będzie jednak miło wspominał – Getafe przegrało aż 0:4. Medrán nie wyróżniał się ani na plus, ani na minus, ale to on był najbliżej strzelenia bramki dla ekipy spod Madrytu. Jego strzał głową obronił jednak golkiper gospodarzy.
Ocena Marki: 5/10
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,5
Lucas Silva (Olympique Marsylia)
Jego drużyna grała w ćwierćfinale Pucharu Francji i wyeliminowała Granville po zwycięstwie 1:0. Lucas Silva cały mecz spędził na ławce rezerwowych.
Sprzedani:
Iker Casillas (Porto)
Smoki mierzyły się z Gil Vicente w ramach 1/2 finału Pucharu Portugalii. Wygrały 2:0 i awansowały do finału, w którym zmierzą sie z Bragą. Kapitan reprezentacji Hiszpanii był poza kadrą, ponieważ w krajowym pucharze trener stawia na Heltona.
Asier Illarramendi (Real Sociedad)
Jego drużyna nie podołała na Vicente Calderón i przegrała z Atlético 0:3. Real Sociedad miał duże problemy w środku pola i nie radził sobie z pressingiem graczy Diego Simeone. Illarra nie zagrał wielkiego meczu, ale cała drużyna zagrała dosyć słabo.
Ocena Marki: 4/10
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 7,1
Sami Khedira (Juventus)
Stara Dama jechała do Mediolanu z komfortowym zwycięstwem 3:0 w pierwszym meczu półfinału Pucharu Włoch. Inter potrafił odrobić straty i doprowadzić do rzutów karnych, w których lepszy był Juventus. Khedira cały mecz spędził na ławce rezerwowych.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze