Dzisiejsze okładki
Co na pierwszych stronach?
Problemy Realu Madryt i wygrana Barcelony nad Sevillą to główne tematy na poniedziałkowych okładkach największych dzienników sportowych w Hiszpanii.
„Beczka prochu Real Madryt” – MARCA podsumowuje sytuację Królewskich: Florentino jest dotknięty; działacze obwiniają piłkarzy o brak intensywności i zaangażowania; kibice są gotowi do wszczęcia wojny; trzecie miejsce jest zagrożone. Do tego historia jak Atlético w 58 godzin przygotowało się do wygrania derbów.
Grafika z łukiem dla rzutu Llulla: niesamowita akcja Hiszpana; rzut z 20 metrów na pół sekundy przed końcem dał Królewskim wygraną nad Valencią.
Na dole: Barcelona wyrównała rekord Realu i nie przegrała w 34. spotkaniu z rzędu; inne ligowe wyniki; Leganés nowym liderem Segundy.
Na górze informacjach o edycjach dziennika z dni, w których Królewscy zdobywali mistrzostwa kraju. Jutro do kiosków trafią egzemplarze z roku 1995.
„Borja Mayoral, piłkarski poranek” – AS twierdzi, że Hiszpan po debiucie (ten tak naprawdę nastąpił w październiku w meczu z Las Palmas) obejrzał w niedzielę spotkanie Parli z Puertą Bonitą na czwartym poziomie rozgrywek w Hiszpanii. Na dole informacja o alarmie na Bernabéu: Villarreal jest tylko dwa punkty za Realem i zagraża trzeciemu miejscu; w środę przeciwko Levante zabraknie pięciu graczy, najmocniej przetrzebiona będzie obrona.
Na górze magiczny Llull i jego akcja, która określona jest rzutem stulecia: pokazany na grafice rzut z 21 metrów dał Królewskim wygraną w ostatniej sekundzie nad liderem z Walencji; Llull zdobył osiem ostatnich punktów drużyny.
Pozostałe wiadomości z boku: Barcelona musiała gonić Sevillę, a Messi zdobył gola z wolnego w stylu Maradony; Athletic rozbił Valencię w sześć minut; Van Gaal oszalał przy linii i zanurkował przed czwartym arbitrem w starciu Manchesteru United z Arsenalem.
„Leo, na miarę Oscara” – Mundo Deportivo informuje, że Messi dalej się bawi: wczoraj trafił z rożnego w poprzeczkę i zdobył pięknego gola z wolnego. Real został odstawiony na 12 punktów. Królewscy pozostają w szoku, a dodatkowo Barcelona wyrównała ich rekord 34 meczów bez porażki. Na dole kolejno: show Van Gaala z nurkowaniem przed czwartym arbitrem; Villarreal po wygranej nad Levante jest tylko dwa punkty za Realem; spektakularny rzut LLulla pozwolił Barcelonie wskoczyć na pozycję lidera.
Na górze raport dotyczący Realu Madryt: „Nikt nie ratuje się w królewskim kryzysie; Florentino i jego niekonsekwentna polityka transferowa; Ciągłe zmiany trenerów; Szatnia bez liderów”.
„Co za brak szacunku” – Sport przy zdjęciu z rzutem wolnym Messiego przekazuje, że Argentyńczyk przemówił na murawie, a Barcelona odjechała Realowi na 12 punktów.
Do tego na górze wiadomość od dziennika: „Florentino chce Valverde”.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze