Simeone: W jednym meczu nie ma różnicy budżetów
Konferencja trenera <i>Atleti</i> przed derbami
Atlético Madryt zakończyło przygotowania do jutrzejszego starcia z Realem. Po zajeciach na pytania dziennikarzy odpowiadał szkoleniowiec Atleti, Diego Simeone. Przedstawiamy zapis konferencji z Argentyńczykiem.
Zagra pan przeciwko czwartemu trenerowi Realu Madryt, od kiedy jest pan szkoleniowcem Atlético. Co to dla pana oznacza?
W zasadzie nie powinienem oceniać tego, co się dzieje w Realu Madryt. Mogę za to mówić o pracy, którą wykonujemy, o ciągłości, wysiłku klubu i zawodników, by osiągnąć stabilizację. A wyniki, jak zawsze – pomagają.
Guti powiedział, że żaden zawodnik z aktualnej kadry Atlético nie miałby miejsca w Realu Madryt. Co pan o tym myśli?
Szanujemy Gutiego, szanujemy jego zdanie. To był znakomity piłkarz i rozegrał wiele meczów dla Realu Madryt, wie co mówi.
Jakie są różnice pomiędzy Realem Madryt, z którym graliście ostatnimi czasy i Realem, z którym przyjdzie wam walczyć teraz?
Prawda jest taka, że spoglądając na mecze z ostatnich lat, to my wymieniliśmy więcej zawodników niż oni. Jedyne to przyjście Jamesa, ale Cristiano, Modrić… To ciężki i trudny rywal. Musimy wykonać olbrzymią pracę w defensywie, by zatrzymać ich potencjał w ataku.
Widzieliśmy reklamę, w której wziął pan udział…
Reklama wyszła fantastycznie z uwagi na grę tej dziewczynki. Mam nadzieję, że będzie ważna dla Renfe. Jutro będzie ważny dzień, jak zawsze przy okazji tak pięknego meczu, którym są derby.
Wolałby pan, by w tej kolejce potknęła się Barcelona czy Villarreal?
Zawsze liczy się nasza wygrana, później trudno jest wybrać, co mają zrobić przeciwnicy. Postaramy się zagrać mecz, w którym będziemy się czuli jak najbardziej komfortowo.
Kto według pana jest lepszym aktorem? Filipe, który powiedział, że liga jest już przegrana, czy Cristiano, który zapewnił, że wciąż można o nią walczyć?
W filmach występują różni aktorzy, jedni bardziej ekspresyjni, inni mniej. Możecie wybrać sami.
Drużyna stwarza sobie sytuacje, ale nie potrafiła strzelić bramki w trzech ostatnich meczach. Nad czym trzeba popracować, by to poprawić?
Jedyny sposób, który znam, to ciągle próbować stwarzać okazje. W ostatnim meczu stworzyliśmy sobie cztery sytuacje. To jest odpowiednia ścieżka. W piłce możesz mieć wiele sytuacji i nie wykorzystać żadnej lub mieć jedną i strzelić. Piłkarze, przede wszystkim ci, którzy strzelają bramki, żyją momentami i mamy nadzieję, że ponownie będziemy skuteczni w tym ważnym aspekcie, którym jest zdobywanie goli.
Jak się czuje Carrasco?
Z kostką jest lepiej, ale najważniejsze, by zaleczył uraz do końca. Daje nam wiele możliwości ofensywnych, ale interesuje nas przede wszystkim to, by zaleczył uraz do końca.
Jesteście drużyną, która traci najmniej bramek w całych rozgrywkach. Może to wskazywać na pomysł Atlético jutro na Bernabéu?
Na odprawie każdy ma masę pomysłów, próbuje je wdrożyć w życie, ale to piłkarze je realizują pod większą lub mniejszą presją. My gramy w jasno sprecyzowanym stylu i nie będziemy się oddalać od tej drogi.
Wiele razy decyduje różnica w budżetach…
W jednym meczu nie ma różnicy budżetów. Są różnice ekonomiczne, które są realne i które wychodzą w trakcie trwania sezonu. Na przestrzeni całych rozgrywek ci, którzy mają większy budżet, z reguły kończą wyżej w tabeli.
To ostatnia szansa, by włączyć się w walkę o La Ligę?
Odpowiem na to pytanie dwojako. Póki są do zdobycia punkty, to liga jest w grze. Z drugiej strony to szalenie trudne z uwagi na przewagę Barcelony.
Brak bramek spowodowany jest absencją Carrasco?
Daje nam możliwość bardzo szybkiego ataku. Dzięki grze jeden na jeden i utrzymywaniu głębi pomaga innym dojść pod pole karne. Inni nie mają takiego profilu. Najbardziej podobny jest Correa, ale on nie lubi zbytnio schodzić niżej. Szukamy alternatywy w tym, co mamy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze