Atlético ciągle z problemami w ofensywie

Hiszpańskie media cały czas podkreślają problemy Atlético Madryt ze zdobywaniem goli. Bezbramkowy remis z PSV był siódmym takim wynikiem ekipy Simeone w tym sezonie. Co więcej, był to drugi taki przypadek z rzędu i czwarty w ostatnim miesiącu, w czasie którego rozegrano osiem spotkań.

W lidze Rojiblancos trafiali do siatki 35 razy. Lepsze są zespoły Realu (71), Barcelony (67), Eibaru (40), Celty (38) i Sevilli (36). Taki sam wynik mają Athletic i Real Sociedad. Gole dla Atlético miał zdobywać pozyskany latem Jackson, ale Kolumbijczyka pozbyto się z klubu już zimą. Problemy są tak duże, że w każdym meczu Ligi Mistrzów Simeone musiał stawiać na inny skład.

Obecne kłopoty zbiegły się z kontuzją Carrasco, który napędzał grę na lewym skrzydle. Sytuacja jest tak zła, że do pierwszej jedenastki wskoczył nawet Torres. W słabszej formie jest Griezmann, a ciągle odpalić nie może Vietto. Trudno też oczekiwać wielkich wyczynów od Correi czy Saúla, który długo był drugim strzelcem zespołu. Poza Griezmannem, który ma 19 trafień we wszystkich rozgrywkach, na razie nikt nie wyszedł z 10 trafień. Correa ma 5, Torres 4, a Vietto 3 gole. Między innymi dlatego od ostatniej bramki zespołu, gola Torresa w meczu z Getafe, minęło już 269 minut.

MARCA w swojej analizie wczorajszego meczu z PSV pisze o pośpiechu i nerwowych zagraniach, które psują akcje. Atlético za szybko się denerwuje w rozegraniu, nie porządkuje gry. W taktyce Simeone ważna jest szerokość i głębokość nadawana przez bocznych obrońców, ale w nowym roku dużo mniej na lewym boku daje Filipe, a ekipa dużo częściej korzysta z flanki Juanfrana. Co więcej, pojawiły się spore problemy ze stałymi fragmentami gry. Dziennik stwierdza, że schematy pozostały podobne, ale Koke stracił czucie piłki i jego wrzutki nie dochodzą do celów. Wczoraj wykonywanie dośrodkowań przejął Gabi, ale nie było widać poprawy.

Jedynym pozytywem pozostaje to, że Atleti może nie strzela, ale też nie traci gola. W 38 spotkaniach w tym sezonie zespół aż 24 razy zachował czyste konto. To ważna statystyka przed meczem na Bernabéu, gdzie w tym roku Real tylko gromi rywali.