W lidze Cristiano strzela najwięcej w pierwszych połowach
14 z 21 bramek zdobył w pierwszych 45 minutach
Na mecze Realu Madryt najlepiej się nie spóźniać – Cristiano Ronaldo nie czeka bowiem na nikogo. Jest zawodnikiem, który w La Liga strzelił najwięcej goli w pierwszych połowach spotkań. Z całkowitych 21 bramek aż 14 Cristiano zdobywał w pierwszych 45 minutach. Portugalczyk nie potrzebuje wiele czasu na dobre wejście w mecz. Aż 9 goli Ronaldo strzelał w pierwszych 20 minutach rywalizacji. W wielu przypadkach bramkarze dopiero co skończyli przedmeczową rozgrzewkę, a już musieli wyciągać piłkę z siatki po golu Cristiano.
Najszybciej strzeloną bramkę Portugalczyka oglądaliśmy w ostatnim spotkaniu na Santiago Bernabéu przeciwko Athletikowi. Nie minęły trzy minuty meczu, a Ronaldo zdołał już świetnie wyminąć Etxeitę i oddać strzał nie do obrony na Iraizoza. Na pełnym gazie rozpoczął też spotkanie przeciwko Espanyolowi w Barcelonie, gdzie po dwudziestu minutach miał na swoim koncie już hat-tricka. W 7, 17 i 20 minucie przyszły pierwsze trzy gole z pięciu, które strzelił wtedy Portugalczyk.
Osiem minut kazał czekać kibicom na swojego pierwszego gola w spotkaniach przeciwko Celcie i Sportingowi. W tym drugim meczu trafił też w 18 minucie. Listę 9 goli w pierwszych 20 minutach zamykają bramki z Las Palmas (14 minuta) i w rewanżu z Espanyolem (12 minuta).
To tendencja różniąca się od tej, którą prezentował w poprzednich sezonach w Realu. W każdych minionych rozgrywkach ligowych strzelał więcej w drugich połowach. Chociażby w ostatnim sezonie jego bilans wynosił 23 gole w pierwszej połowie i 25 w drugiej. Największą różnicę widać jednak w rozgrywkach 2011/12, gdy po zmianie stron trafał aż 29 razy, a przed przerwą 17. Co ciekawe, także w tegorocznych rozgrywkach Ligi Mistrzów Ronaldo woli trafiać w drugich połowach – ze swoich 11 goli w obecnej edycji tylko 3 strzelał przed przerwą.
Dzisiaj na La Rosaleda Ronaldo powinien szukać bramek w obu częściach spotkania. Potrzebuje ich Real Madryt, żeby utrzymać się w walce o mistrzostwo. Ale potrzebuje ich też sam Portugalczyk, jeżeli chce nadal liczyć się w boju o Pichichi i Złotego Buta. Po golu Luisa Suáreza z Las Palmas, Cristiano jest o 4 trafienia za napastnikiem Barcelony. Znacząca różnica, ale do odrobienia, co pokazują statystki Ronaldo w zespole prowadzonym przez Zidane'a – siedem bramek w sześciu meczach z Francuzem na ławce trenerskiej.
Stadion Málagi to także teren, który dobrze leży Portugalczykowi. Od początku swojej gry w Realu Madryt na La Rosaleda trafiał 7 razy. Jedyną przeszkodą może być bramkarz andaluzyjskiej drużyny. Kameniego Cristiano pokonywał czterokrotnie w siedmiu meczach. Kameruńczyk w tym sezonie już raz zatrzymał Ronaldo – w pierwszym meczu Realu z Málagą padł bezbramkowy remis.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze