Gracia: Widzę ten sam potencjał i zagrożenie
Trener Málagi przed meczem z Realem
Javi Gracia, trener Málagi, spotkał się z dziennikarzami przed meczem z Realem Madryt. Przedstawiamy jego wypowiedzi na temat tego starcia.
– Cieszę się, że ludzie są nastawieni optymistycznie. Dzieje się tak dzięki występom drużyny i napędza to nas do dalszej wiary w to, że wszystko jest możliwe. Na pewno korzystna atmosfera pomoże nam w lepszej grze. Zawsze wsparcie fanów daje ci szansę na osiągnięcie czegoś przeciwko takim ekipom.
– Co dała zmiana trenera w Realu? Takie pytania powinno zadawać się bardziej im. Oni powinni odpowiadać na to, jakie odczucia mają z tym trenerem czy dlaczego czują się z nim lepiej. Ja tego nie wiem. Z dystansu widzę ten sam potencjał i zagrożenie ze strony graczy ofensywnych. Widzę te same schematy, których mogą używać. Zaszły pewne poprawki, ale nie widzę jednak aż takich różnic.
– Pogrzebanie szans Realu na mistrzostwo? Zostaje 14 meczów, po tym spotkaniu w grze zostanie 39 punktów. To wiele oczek do zdobycia. Ja nie będę czuć się odpowiedzialny za żadną sytuację u rywala, bo gramy w rozgrywkach regularności. Ostateczny wynik to owoc całego sezonu. Zostanie mnóstwo punktów i na pewno nic nie będzie rozstrzygnięte.
– Nie czuję, że przygotowania do meczu były inne. Zawsze powtarzam tylko, że inna wydaje się nasza praca w danym tygodniu czy wynik, bo gramy z ekipą, która ma większy wydźwięk w informacjach. Dlatego ten tydzień może wydawać się inny. U nas jednak nadzieje na wygraną są takie same.
– Remis na Bernabéu? Sądzę, że właśnie w tamtym spotkaniu najbardziej namęczyliśmy się, żeby osiągnąć punkt. Jeśli Real by wtedy wygrał, wszyscy uznalibyśmy to za logiczne. Kameni był jednak bardzo skuteczny. To był jedyny mecz, gdzie czułem, że osiągnęliśmy coś więcej, niż faktycznie na to zasługiwaliśmy. W takich starciach zawsze musisz liczyć na swojego bramkarza, bo oni będą mieć jakieś okazje. Najważniejsze to zachować równowagę. Nie można skupiać się tylko na bronieniu, ale twój bramkarz w starciu z Realem musi być bardzo skuteczny, bo na pewno zostanie wystawiony na próbę.
– To prawda, że nasz rywal nie ma słabych punktów, nawet jeśli faktycznie traci trochę więcej goli czy ma ostatnio pewne problemy na wyjazdach. W środę jednak w starciu z wielkim rywalem pokazali całą swoją siłę ataku. Wiemy, że będzie trudno i szykujemy się na maksymalne zaangażowanie.
– Sekretem w tych meczach jest poczucie własnej wartości. Mamy odważną drużynę, ciężko pracujemy i posiadamy pewne zalety, które przy wsparciu fanów czynią nas lepszą ekipą. Potrafimy rywalizować na maksa.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze