Cristiano poszuka przełamania na wyjeździe

AS i MARCA zgadzają się co do głównego tematu na poniedziałkowy poranek. Obie madryckie gazety zajmują się Cristiano Ronaldo i jego powrotem do Ligi Mistrzów. Portugalczyk w sześciu meczach fazy grupowej zdobył 11 goli, a Zidane po meczu z Athletikiem jego formę określił jako „zajebistą”. Dziennikarze widzą tylko jeden problem: atakujący od 30 listopada nie zdobył gola na wyjeździe, a ogólnie w sezonie w 14 takich spotkaniach nie trafiał do siatki aż w 9 przypadkach.

Chociaż Ronaldo w tym sezonie zdobył już 32 bramki w 30 meczach, to krytycy zarzucają mu brak trafień przeciwko Barcelonie, Atleti, PSG czy Villarrealowi oraz ginięcie w spotkaniach na obcych stadionach. Dwa trafienia w starciu z Athletikiem mają zwiastować nadejście lepszego okresu i pozwalają podejść do spotkania w Rzymie z naprawionym morale. Cristiano spróbuje we Włoszech przerwać serię 368 minut bez gola na wyjeździe. W środę Portugalczyk ma poprowadzić Real do wygranej w rozgrywkach, w których raczej nie zawodzi.

MARCA podkreśla, że rywale ciągle wypowiadają się o atakującym Realu z maksymalnym szacunkiem. Valverde z Athleticu stwierdził, że woli go nie denerwować, opisując jego sezon, ale za wiele to nie pomogło. Z kolei Spalletti powiedział, że anulowanie Cristiano to zatrzymanie większej części ofensywy Królewskich. Potwierdzają to liczby, bo Ronaldo w tym sezonie zdobył 36% wszystkich goli ekipy. W lidze trafił 21 razy z 70, w Lidze Mistrzów 11 z 19. W tym sezonie mocno pomaga mu Benzema, który ma 23 bramki w 23 występach, ale mimo wszystko to ciągle Portugalczyk jest największym skupiskiem nadziei madridismo.

W swoją gwiazdę wierzy też Zidane, którego przyjście zmieniło sytuację Portugalczyka. Dialog między nimi jest płynny, a do tego Cristiano jest bardzo wdzięczny nowemu trenerowi za styczniową pracę nad formą fizyczną. Czas, żeby ta współpraca przełożyła się także na efekty w bardzo ważnym wyjazdowym tygodniu z meczami w Rzymie i Maladze.