Świetny mecz Castilli i piąte zwycięstwo z rzędu

Castilla pokonała Real Unión 1:0 po golu Tejero. To piąte zwycięstwo w piątym meczu dla Luisa Miguela Ramisa. Hiszpański szkoleniowiec dzisiaj zupełnie zaskoczył wyjściową jedenastką. W defensywie przesunął Tejero na prawą stronę, a na lewej postawił na Reguilóna, dla którego to był debiut w barwach Castilli. W linii pomocy zabrakło Ødegaarda. Norweg zaczął na ławce rezerwowych, a od początku na murawie pojawił się Lazo. Później okazało się, że trener trafił w dziesiątkę. Tejero zdobył swoją pierwszą bramkę w sezonie, wbiegając w pole karne właśnie z prawej strony, natomiast Lazo zanotował asystę przy tym golu.

Pierwszą dobrą sytuację w dzisiejszym meczu kilka minut po pierwszym gwizdku stworzyli sobie zawodnicy Realu Unión. Na szczęście Carlos Abad był na posterunku. Później Castilla przeważała, ale nic z tego nie wynikało aż do 35. minuty. Wtedy trójkową akcję przeprowadzili Febas, Lazo i Tejero. Ostatni z nich strzałem od słupka pokonał baskijskiego golkipera. Real Unión tuż przed przerwą mógł doprowadzić do wyrównania, José León był bliski samobójczego trafienia, ale na szczęście piłka minęła bramkę.

W drugiej połowie przewaga Castilli się jeszcze bardziej uwidoczniła. Real Unión nie potrafił znaleźć sposobu na dobrze ustawionych podopiecznych Ramisa. Na kwadrans przed końcem powinno być 2:0. Świetną akcję przeprowadził Mariano, lecz jego strzał był za słaby, żeby zaskoczyć Txustę. Chwilę później znakomitą okazję miał Tejero, ale trafił prosto w golkipera gości. W 85. minucie bardzo dobrą szansę na wyrównanie stworzył sobie Real Unión. Po rzucie wolnym w polu karnym Castilli powstało duże zamieszanie, na szczęście zakończone niecelnym strzałem. Minęło kilkadziesiąt sekund i Mujika miał na nodze piłkę na remis, lecz uderzył w środek bramki, wprost w ręce Abada.

Sędzia doliczył aż pięć dodatkowych minut, a już na początku doliczonego czasu kontuzjowany José León musiał opuścić boisko i Królewscy grali w dziesiątkę. Mimo tego byli bliscy zdobycia drugiego gola. Ostatecznie się nie udało, ale i tak komplet punktów pozostał na Alfredo Di Stéfano. Luis Miguel Ramis perfekcyjnie zaplanował dzisiejsze spotkanie. Dokonał roszad w składzie, które okazały się kluczowe. Real Unión, najbardziej ofensywna drużyna w lidze, był dzisiaj bezradny niemal przez całe spotkanie. Baskowie mieli passę dwunastu meczów bez porażki, lecz na Di Stéfano dobiegła ona końca. Castilla na tę chwilę jest liderem tabeli, teraz musi czekać na wynik spotkania Barakaldo.

Real Madryt Castilla – Real Unión 1:0
1:0 Álvaro Tejero 35’ (asysta: José Lazo)

Real Madryt Castilla: Carlos Abad, Álvaro Tejero, Philipp Lienhart, José León, Sergio Reguilón, Marcos Llorente, Javi Muńoz, Aleix Febas, Cristian Cedrés (Álvaro Jiménez 61’), José Lazo (Martin Ødegaard 74’), Borja Mayoral (Mariano Díaz 67’).

Real Unión: Txusta, Ińaki Urkizu, Josu Esnaola, Aimer Sagastibeltza, Gorka Ribera, Artiz Mujika, Iker Rodellar (Mikel Martins 56’), Mikel Alonso (Alex Iriondo 79’), Juan Domínguez, Alain Barrón (Ińigo Urbieta 59’), Eneko Eizmendi.