Nie zapominajmy o Hazardzie
<i>MARCA</i> o sytuacji Belga
Eden Hazard zawsze był jednym z ulubionych zawodników Zinédine'a Zidane'a. Francuz nigdy tego nie ukrywał i walczył o transfer atakującego, gdy ten grał dla Lille. Czy ta dwójka będzie miała w końcu szansę na wspólną pracę?
Dzisiaj 25-latek przeżywa maksymalnie nietypowy sezon. Belg miał problemy z formą i z Mourinho, które doprowadziły do tego, że w niektórych spotkaniach wypadał nawet z kadry meczowej. Po zmianie szkoleniowca sytuacja też nie za mocno się poprawiła. Wiele o ostatnich miesiącach mówi fakt, że Hazard pierwszego gola w sezonie zdobył w lutym. Mimo wszystko MARCA twierdzi, że to ciągle gracz, który ma ogromną klasę i który może sam rozstrzygać spotkania. Dziennik analizuje, że ten sezon zachwiał u Hazarda pewnością siebie, której potrzebuje każdy zawodnik z najwyższej półki.
Przez wyniki Chelsea i ogólną atmosferę w drużynie Belg ma myśleć o odejściu. MARCA informuje, że Hazard nie odnajduje odpowiedniej motywacji i ma nadzieję, że wszystko odmieni zmiana otoczenia. Atakujący wie, że Zidane poparłby jego transfer i dlatego ma stawiać Real ponad każdym innym klubem. Madryt ma być jego priorytetowym kierunkiem przy szukaniu nowego pracodawcy. Taką informację miał dostać jego agent, który od kilku tygodni pracuje nad potencjalnym transferem.
Hazarda z Chelsea łączy umowa do 2020 roku, którą podpisano 1,5 roku temu. Odejście Belga z Londynu nie będzie łatwe i wszyscy są przekonani, że taka operacja musiałaby zakręcić się wokół 100 milionów euro. MARCA twierdzi, że to kwota zarezerwowana dla galaktycznego wzmocnienia, do którego latem oprócz Hazarda pretendować mogą Lewandowski czy Pogba. Zidane na razie nie zamyka żadnej opcji, chociaż w przeszłości mocno chwalił Belga i Francuza. Kluczowa przy całej operacji byłaby także postawa zawodnika, bo Roman Abramowicz na pewno nie musi oddawać nikomu swojej największej gwiazdy. Na razie jednak wykazano jedynie wzajemne zainteresowanie.
MARCA wskazuje na to, że największym problemem przy takiej operacji może być przeludnienie na pozycji mediapunty. Obecnie w kadrze Królewskich na tej pozycji brylują Isco i James, a w kolejce czekają wypożyczony Asensio i grający w Castilli Ødegaard. Średnia wieku tej czwórki to zaledwie 21 lat, więc Królewscy tak naprawdę nie mają żadnej potrzeby wzmacniania tej pozycji.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze