Casilla: Wystarczy spojrzeć na Zidane'a i już wiesz, czego chce
Bramkarz Królewskich dla Hiszpańskiej Agencji Prasowej
Kiko Casilla wziął udział w ceremonii zorganizowanej z okazji dziesiątej edycji inicjatywy Involucrados (hiszp: zaangażowani – przyp. red), po której przeanalizował dla Hiszpańskiej Agencji Prasowej postęp drużyny po przyjściu Zinédine'a Zidane'a.
Jak ocenisz obecny sezon, w którym z jednej strony spełniłeś swoje marzenie i wróciłeś do Realu Madryt, z drugiej jednak praktycznie pozbawiłeś się tą decyzją szans na wyjazd na mistrzostwa Europy?
To jasne, że musiałem coś poświęcić, jednak kiedy dzwonią do ciebie z najlepszego klubu na świecie, nie możesz odmówić. Jako że przechodziłem tu przez niższe kategorie, powrót był dla mnie spełnieniem marzeń. Czasami myślałem, że może być z tym bardzo trudno, jednak koniec końców się udało. Moja osobista ocena jest taka, że stanowienie części najlepszego klubu na świecie nie ma ceny.
Twoja rola uległa zmianie. Zakładałeś, że tak będzie?
Wiedziałem, że nie będzie łatwo. Kiedy stanowisz cześć – moim zdaniem – najlepszego zespołu, wiesz, że droga, którą masz do przebycia, nie będzie usłana różami. Byłem świadomy tego, że będzie trudno, ponieważ mamy bardzo szeroką kadrę. Decyzje należą do trenera. Mogę jednak powiedzieć, że nawet jeśli nie grasz, dużo możesz się nauczyć.
Po wieloletniej erze Ikera Casillasa rywalizacja w bramce Realu Madryt uległa znacznej zmianie. Teraz walka o miejsce między słupkami rozgrywa się między tobą i Keylorem Navasem.
Tak, jednak przebyliśmy podobne drogi. Obaj graliśmy w Segunda División, po czym musieliśmy udowodnić klasę w najwyższej klasie rozgrywkowej. W efekcie zostaliśmy nagrodzeni tym, że dzisiaj jesteśmy w Realu Madryt. Relacje między nami, a także między mną i Rubénem, są znakomite. Zawsze będziemy się cieszyć, jeśli drugiemu będzie się wiodło.
W poprzednich latach Real Madryt kontraktował w roli drugiego bramkarza kogoś, kto wyraźnie odstawał od podstawowego golkipera pod względem umiejętności. Teraz polityka ta uległa zmianie. Czy twarda konkurencja sprawia, że stajesz się lepszy?
Zawsze, gdy w kadrze jeden naciska na drugiego, obaj gracze wychodzą na tym dobrze.
Jeśli Barcelona wygra zaległe spotkanie ze Sportingiem, odskoczy wam na siedem punktów. Czy zwycięstwo w lidze jest tylko utopijnym myśleniem czy jest jednak możliwe?
Dopóki będą matematyczne szanse, będziemy się liczyć w walce. Real Madryt zawsze musi bić się do końca. Wiemy, że sytuacja jest trudna, ale będziemy próbować. Po przyjściu nowego trenera idziemy do przodu i uważam, że będziemy szli na noże do samego końca.
Co zmieniło się po przyjściu Zidane'a? Jak wygląda szatnia?
Zizou to człowiek, który budzi duży podziw, ponieważ był wielkim piłkarzem, a teraz pokazuje osobowość także w szatni. To prosty gość, który jasno się wyraża. Patrzysz na niego i wiesz, czego od ciebie chce.
Jak wygląda jego komunikacja z bramkarzami?
Prawda jest taka, że zostawia nas bardziej Luisowi Llopisowi, który jest świetnym fachowcem, jednak tak czy inaczej stale przygląda się czynionym przez nas postępom. Codziennie nas zagrzewa do treningów i prosi o zaangażowanie.
Starcie z Romą w Lidze Mistrzów zbliża się wielkimi krokami.
Chcemy, by Champions League wróciła już po prawie dwóch miesiącach przerwy. Wiemy, że czekają nas ciekawe potyczki. Starcia z Włochami w dwumeczach nigdy nie były łatwe. Roma się wzmocniła podczas zimowego okienka i będzie trudnym rywalem. Wierzymy jednak w prezentowany przez nas futbol i damy z siebie wszystko.
Po wyrzuceniu z Pucharu Króla i w obliczu trudnej sytuacji w lidze Undécima stała się waszym głównym celem na ten sezon?
Głównym celem w Realu Madryt jest wygrywanie wszystkich możliwych tytułów, jednak – to prawda – bardzo fajnie byłoby zwyciężyć w Lidze Mistrzów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze