Advertisement
Menu
/ marca.com

Real potrzebuje serii zwycięstw

Królewscy nie mogą już pozwolić sobie na wpadki

Real Madryt podejmie dziś Espanyol na Santiago Bernabéu z siedmiopunktową stratą do Barcelony. To największa różnica jaka dzieliła Królewskich od lidera w tym sezonie. W Madrycie liczono na to, że Barça zgubi punkty we wczorajszym spotkaniu z Atlético, jednak podopieczni Luisa Enrique zakończyli ten mecz jeszcze mocniejsi i z trzema punktami na koncie. A przecież Katalończycy mają jeszcze do rozegrania zaległe spotkanie ze Sportingiem na El Molinón.

Do końca ligi pozostało 17 kolejek, czyli 51 możliwych do zdobycia punktów. Real płaci teraz za błędy popełnione wcześniej. A dokładniej 8 potknięć w 21 kolejkach, ostatnie z nich w minioną niedzielę w Sewilli. Pierwsze w erze Zidane’a na ławce trenerskiej. Real Madryt potrzebuje teraz wielkiej serii świetnych rezultatów, czyli tego, czego brakuje im od początku sezonu, który zaczął się rozczarowującym remisem ze Sportingiem. W obecnych rozgrywkach Królewscy nie byli w stanie wygrać więcej niż cztery spotkania z rzędu.

Kolejne zwycięstwa nad Betisem, Espanyolem, Granadą i Athletikiem to najlepszy przykład nieregularności Realu w tym sezonie. Od września ubiegłego roku, po meczu w Bilbao i zakończeniu wspomnianej serii, Królewscy nie byli w stanie wygrać więcej niż trzech meczów z kolei. Bardzo słaby wynik jak na drużynę, która chce walczyć o mistrzostwo.

Prawdę mówiąc, jedynie cztery zwycięstwa z rzędu to najgorsza seria wygranych od sezonu 1998/99. Dla porównania – w ubiegłym sezonie zespół Ancelottiego był w stanie wygrać trzynaście spotkań pod rząd. Mniej więcej takiej serii potrzebuje teraz drużyna prowadzona przez Zidane’a. Sprawa jest o tyle trudna, że Królewskich czeka jeszcze mecz z Barceloną na Camp Nou. Po porażce 0:4 na Bernabéu dla Realu właściwie jest już przegrana sprawa przewagi bramkowej.

Zespół Zidane’a musi oddzielić przeszłość od teraźniejszości grubą kreską i meczem z Espanyolem zacząć serię zwycięstw. Tak, by wywierać jak największą presję na lidera, który na razie ma bardzo wygodną przewagę. A Santiago Bernabéu to dobre miejsce na początek serii. Od listopadowej porażki w Klasyku mecze w Madrycie nie raz kończyły się goleadami. Drugą stroną medalu są spotkania wyjazdowe, ale na własnym stadionie Real Madryt jest bezkonkurencyjny, z bilansem 35 goli strzelonych i 5 straconych w ostatnich sześciu meczach jako gospodarz. Naprzeciwko stanie dziś Espanyol, który ma duże problemy ze zdobywaniem punktów na wyjazdach i przegrał siedem ostatnich spotkań na stadionach przeciwników.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!