Działacze przekonują się do Zidane'a
Francuz podbija także serca pracowników
MARCA stwierdza, że nie minął jeszcze miesiąc od momentu objęcia pierwszej drużyny przez Zinédine'a Zidane'a, a ludzie z klubu, którzy wątpili w jego zdolności, już wycofują się ze swoich ocen i twierdzą, że Francuz zdecydowania przebił ich oczekiwania.
Działacze mają twierdzić w prywatnych rozmowach, że Zizou mocno rozwinął się jako szkoleniowiec i poradził sobie z przejściem na najwyższy poziom. Początkowo wielu ludzi miało wątpliwości z powodu pracy Zidane'a w Castilli, ale teraz po minięciu początkowej euforii wszyscy wyciągają pozytywne wnioski z codziennej pracy trenera i jego podejścia do ekipy. Chwali się próby podniesienia morale ekipy oraz poprawienia jej formy fizycznej. Do tego wyraźnie odczuwa się, że kibice znowu są z Królewskimi.
Francuz nie utrudnia życia ani sobie, ani zawodnikom. Wiedział, że zostanie ciepło przyjęty z powodu pracy przy Ancelottim, ale od pierwszego dnia starał się od nowa wypracować u zawodników odpowiedni szacunek i wiarę w jego pomysły. Do piłkarzy próbuje trafić prostymi przesłaniami indywidualnymi i drużynowymi, które zapewniły mu zaangażowanie całej ekipy. Benítez miał problem z ociepleniem stosunków z graczami i nie potrafił poradzić sobie z całym tym aspektem prowadzenia pierwszej ekipy.
Dalej, Zizou, podobnie jak Ancelotti, przyjął z góry, że w kadrze jest 12-13 podstawowych piłkarzy, którzy mają większe szanse na grę od reszty. Pozostali zawodnicy muszą pogodzić się z drugoplanowymi rolami, ale pozostać przy tym w gotowości do pomocy drużynie. Pomaga to unikać konfliktów kreowanych przez media. Na razie największa debata skupiła się na wstawianiu do składu Isco kosztem Jamesa, ale Zidane próbuje zminimalizować jej efekty poprzez przekazywanie wszystkim, że każda decyzja jest jego własną dokonywaną na podstawie obserwacji i niezależności.
Działacze chwalą Francuza także za rozwój w sprawach pozaboiskowych, głównie w przemówieniach publicznych. Na razie na konferencjach prasowych panuje świetna atmosfera, a Zidane nie wywołał swoimi słowami żadnej kontrowersji ani nie pomylił się przy żadnej odpowiedzi. Klub widzi, że trener powoli staje się kolejną barierą ochronną, która odbija wszelkie ataki na ekipę. Na przykład przy pierwszej okazji stanowczo podkreślił, że Cristiano jest jego zdaniem najlepszym graczem czy po pierwszym potknięciu mocno wspierał zawodników. Klub do dzisiaj pamięta, ile kontrowersji wywołało wzajemne obrzucanie się winą za remis w derbach Madrytu przez Beníteza i Ramosa.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze