Zidane: Musimy poprawić się pod względem fizycznym

Zinédine Zidane spotkał się z dziennikarzami po meczu ze Sportingiem. Oto pełny zapis tej konferencji prasowej.

[El Mundo] Wczoraj mówił pan, że musicie mocno wejść w spotkanie i to właśnie dzisiaj widzieliśmy. Jak motywuje się zawodników do czegoś takiego?
Tak, to prawda, że nasza pierwsza połowa była bardzo dobra, byliśmy bardzo naładowani, bardzo skoncentrowani na meczu od samego początku. Dobrze się przygotowaliśmy i cieszymy się z tego, jak przebiegł ten mecz.

[COPE] Chcę zapytać o kontuzje. Co z Bale'em i Benzemą? Czy to coś poważnego?
Karim ma chyba tylko stłuczenie, nie jest z nim źle. U Garetha sprawa jest trochę trudniejsza, bo to łydka, do tego lewa, więc to kolejny problem. Jednak jutro zobaczymy co pokażą badania. Mamy nadzieję, że będą to niewielkie kłopoty.

[ABC] Znowu trafili wszyscy trzej napastnicy, którzy są na szczycie tabeli strzelców. To dobrze, że teraz Bale i Benzema też wewnętrznie rywalizują z Cristiano?
To oznacza, że cała trójka jest w dobrej dyspozycji i tak naprawdę nie jest to zaskoczeniem. Bardzo cieszę się z pracy całej trójki i do tego nie tylko pracy z piłką. Myślę, że w obronie wszyscy dużo pracowali dla drużyny. To jest dla mnie najważniejsze, bo uważam, że w ataku z piłką zawsze będziemy sprawiać krzywdę rywalowi. Dzisiaj to cała praca w obronie była imponująca.

[SER] Czy ten Real gra już tak, jak pan tego chce? Dokładnie chodzi o pierwszą połowę. Czy jednak jeszcze ciągle czegoś panu brakuje?
Zawsze można się poprawić, ale prawda jest taka, że pierwsza połowa była spektakularna. Było wszystko, cała gra, ale jak mówiłem, przede wszystkim mocno pracowaliśmy w obronie. Jednak zawsze można się poprawić i my się poprawimy. Fizycznie musimy się mocno poprawić i będziemy pracować nad tym, żeby być w lepszej dyspozycji. Chcemy wygrywać mecze, ale przede wszystkim być w dobrej formie do końca sezonu, bo wtedy wszystko się rozstrzyga.

[L'Équipe; pytanie po francusku] Benzema rozegrał kolejne świetne spotkanie, ma chyba najlepszą średnią minut na gola w największych ligach, ale wiele wskazuje na to, że zabraknie go na EURO. Co Benzema daje pańskiej drużynie? Wyobraża pan sobie ekipę bez niego?
Nie. Kiedy patrzysz na jego formę i to, co robi na boisku, to niemożliwym jest nie mieć go w swojej ekipie. W moim przypadku w Realu Madryt trudno ominąć takiego zawodnika jak Karim. Nie chodzi tylko o bramki, ale o całą grę, jest imponująca. On łączy się ze wszystkimi kolegami i sprawia, że wszyscy grają lepiej.

[El País] Czego oczekuje pan od Jamesa?
Tego, czego oczekuję od wszystkich. Tego, co robi, czyli pracy w całym tygodniu, dobrej pracy, żeby podejść do meczów w dobrej dyspozycji i być mocnym. Tego oczekuję od wszystkich, nie tylko od Jamesa.

[RTL; pytanie po francusku] Dwa mecze, dwie wygrane, dziesięć strzelonych goli, jeden stracony, gracie drużynowo, ofensywnie. To imponujący start. Marzył pan o tak doskonałym debiucie?
Kiedy obejmowałem tę drużynę, wiedziałem, co w niej mamy. Jak mówisz, to fantastyczny początek, bo strzelenie dwa razy po pięć goli nie jest niczym łatwym. Wiedziałem, co możemy robić i wiem, co musimy robić w przyszłości. Dla mnie jesteśmy na samym początku drogi i na razie musimy skupiać się na pracy i wygrywaniu meczów. Jednak najbardziej chcemy wygrywać na koniec sezonu, kiedy rozstrzygają się tytuły. Do tego potrzebujemy takiej pracy, jak dotychczas, tego właśnie oczekiwałem i oczekuję. Jednak jestem bardzo zadowolony z tej drużyny. [uśmiech]

[Onda Cero] Czy Isco jest na dzisiaj w hierarchii nad Jamesem i czy jest graczem pierwszego składu?
Wszyscy jesteśmy tu na jednym statku, rozumiesz? Raz zagra jeden, raz ktoś inny. Na razie gra Isco, wchodzi James, na dzisiaj jest tak. W następnym meczu może będzie inaczej. Jednak wiesz, to jest właśnie dla mnie najtrudniejsze, stworzenie ekipy na mecz. Mam 25 zawodników, którzy świetnie trenują i którzy są świetnymi piłkarzami. Prawda jest taka, że przed meczem stworzenie ekipy jest trudne. Cóż, taka jest jednak moja odpowiedzialność [śmiech]. Muszę podejmować decyzje. Rozumiem, że wszyscy chcą grać, ale ostatecznie muszę podjąć decyzje. Najważniejsza jest drużyna, cała grupa.

[Goal] Abelardo, trener gości, powiedział przed tutaj przed chwilą, że dzisiaj na pewno Piqué i Mascherano też mieliby problemy jako obrońcy grający przeciwko temu Realowi Madryt. Uważa pan, że Real na takim poziomie sprawiliby wielkie problemy Piqué i Mascherano?
Cóż, na razie zagraliśmy ze Sportingiem. Zobaczymy, co stanie się z inną ekipą. To prawda, że dzisiaj nasza pierwsza połowa była fantastyczna w wykonaniu wszystkich. Jeśli utrzymamy ten poziom, a tego chcemy, to przeciwnikom będzie ciężko. Jednak jednocześnie musimy zachować szacunek wobec wszystkich rywali.

[Punto Pelota] Pan wyróżnia poprawę jakości defensywnej ze strony BBC. Od pierwszego dnia mówił pan, że najważniejsze jest, żeby broniła cała ekipa. Jak udało się, żeby Benzema, Bale i Cristiano tak naciskali na rywala?
Ja mocno w to wierzę, bo kiedy nie mamy piłki, to odpowiedzialność spoczywa na wszystkich. Musimy bronić, musimy odzyskać futbolówkę. Uważam, że zawsze gramy jedenastu na jedenastu. To, co robią trzej atakujący, co robili w pierwszej połowie… Uff… Grając tak, rywalom będzie ciężko. Najważniejsze teraz jest utrzymać tę koncentrację, utrzymać ten poziom i dalej go poprawiać, tyle. Musimy to robić poprzez pracę. Oni też są przekonani, że musimy bronić i biegać wszyscy razem, bo wtedy będzie łatwiej wszystko. Wiemy, że czekają nas trudne starcia i im dalej będziemy w sezonie, tym będzie trudniej. To jest pewne.

[Castilla-La Mancha TV] Czy spodziewał się pan, że tak szybko zespół zacznie grać tak dobrze? W czym jeszcze musicie się poprawić?
Musimy poprawić się pod względem fizycznym i zrobimy to, bo mamy dwa tygodnie na pracę. Mamy czas na pracę i go wykorzystamy, na pewno. Kiedy poprawimy się pod względem fizycznym, poprawimy się też na boisku z piłką, to jest pewne… Tyle [śmiech].