Advertisement
Menu
/ as.com

Neville: Po czerwonej kartce się rozluźniliśmy

Konferencja trenera gospodarzy

Zabrakło wam zdecydowania, gdy graliście w przewadze?
Od 20. do 70. minuty graliśmy szybki futbol. Po czerwonej kartce nieco się rozluźniliśmy, ponieważ łatwiej przychodziło nam utrzymywanie się przy piłce. Real przycisnął wtedy bardziej i mecz się odmienił. Jednak gdybyśmy po stracie gola nie mieli swoich okazji, nie podnieślibyśmy się po trafieniu na 1:1. Nie zawsze okazuje się łatwym gra w przewadze.

W jaki sposób przeżył pan zmarnowane sam na sam Negredo w samej końcówce? Jak czuje się sam zawodnik?
Álvaro czuje się dobrze. Rozmawiałem z nim w szatni. Myślę, że wszyscy byliby szczęśliwi, gdyby padł wówczas gol, jednak taki jest futbol. Bramkarz wygrał pojedynek. Negredo z każdym dniem wygląda jednak coraz lepiej i w tym roku strzeli z pewnością wiele goli. Jeden mecz nie definiuje całego sezonu. Jasne, że jest rozczarowany, ja także, ponieważ mogliśmy przechylić przy kilku okazjach szalę zwycięstwa na naszą stronę, jednak mieliśmy także momenty słabszej gry. Teraz skupiam się już wyłącznie na starciu z Granadą i na tym, czy zobaczę w nim podobną wiarę w zwycięstwo jak dziś.

Wspominał pan, że nie widzi się jako trenera na dłuższą metę. Czy ta opinia ulega powoli zmianie?
Dzisiejszy wieczór dał mi wiele radości. Nawet mimo chwil zawodu, gdy musieliśmy gonić wynik. Widzę, że poprawiliśmy się pod względem fizycznym. Jesteśmy bardziej zwarci w obronie. Jasnym jest jednak, że Real Madryt zawsze jest w stanie sobie stworzyć jakąś sytuację, niezależnie od przeciwnika. Nie chcę być trenerem przez pół roku, ale dziennikarzom chodzi o okres 15 czy 20 lat. Obecnie bardziej skupiam się na Granadzie, naszej jakości i kondycji. Takie są moje wymagania na najbliższy czas. Dziś wszystkie te czynniki stały na wysokim poziomie. Od pierwszego dnia pracy tutaj widzę niesamowity talent wśród młodych graczy.

Jak się pan czuł w tej szalonej ostatniej minucie?
Kamery z pewnością pokazywały twarze obu trenerów. Możecie więc sobie zobaczyć moją reakcję. Myślałem jedynie o tym, jak wygrać spotkanie i zdobyć zwycięskiego gola. Czułem się dobrze, ale po trzech i pół roku siadania na ławce obok selekcjonera... czuje się wiele rzeczy. Dzisiaj jednak już staram się nie skakać z nerwów. Zachowuję spokój.

Co chciał pan osiągnąć, wpuszczając Fuego w miejsce De Paula?
Chciałem w ten sposób utrzymać intensywność w ataku. Przeciwko Lyonowi i Getafe zmiany wychodziły na dobre. W dzisiejszym meczu pod koniec nadziewaliśmy się na więcej kontr. Danilo i André stwarzali duże zagrożenie. Chcieliśmy wygrać i w tym celu należało unikać kontr, dlatego wpuściłem Javiego Fuego. Nie miałem zamiaru zmniejszać siły rażenia. Trzeba po prostu być praktycznym i mieć kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami.

Przy remisie 2:2 wpuścił pan Negredo
By wygrywać, trzeba ryzykować. Kiedy wpuszczałem Javiego, chciałem mieć większą kontrolę, by André i Danilo mogli zapuszczać się bardziej do przodu. Chcę wygrywać. Remis mnie nie zadowala. Jestem trenerem wielkiego klubu, który jest wiernie wspierany przez swoich kibiców. Wiedzieliśmy, że musimy iść do przodu i wygrywać. Nie martwię się wynikami. Jeśli będziemy grać tak, jak w drugiej połowie z Villarrealem, zaczniemy odnosić zwycięstwa.

Czy po remisie uważa pan, że ucieka szansa na grę w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów?
Nie. Gdyby Negredo strzelił pod koniec, mielibyśmy zapewniony udział w Champions League? O tym, czy się zakwalifikujemy decydować będzie wiele meczów. Jesteśmy coraz lepsi. Chciałbym móc przeprowadzić więcej treningów, jednak to niemożliwe, ponieważ gramy co trzy dni. Będziemy zbierali punkty i wygrywali, jeśli zachowamy obecną linię rozwoju. Nie uważam, byśmy dziś przekreślili nasze szanse na Ligę Mistrzów.

Przy 13 punktach straty do Villarrealu, co odpowiedziałby pan, gdyby Peter Lim zapytał, czy Valencia dostanie się do Champions League?
Zapytałbym go, czy pójdziemy na kolację. Musimy utrzymywać poziom. Powiedziałbym jemu i wszystkim innym, że potrzebujemy powrotu Gayi, Enzo Péreza, Mustafy, Feghouliego i zwyżki formy Rodrigo i Negredo. W nadchodzących tygodniach muszę postępować odważnie. Wiem, co trzeba zrobić, by wykrzesać z piłkarzy potencjał. Nie mogę jednak przedobrzyć, by uniknąć kontuzji.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!