Trashorras: Na początku meczu byliśmy lepsi od Realu Madryt

– Do momentu wyrzucenia dwóch zawodników, byliśmy lepsi od Realu Madryt. Całe Bernabéu tak myślało, były ciągłe gwizdy, a my czuliśmy się swobodnie, nawet po wykluczeniu Tito. Czuliśmy, że mecz jest nasz, jednak po drugim wykluczeniu, bardzo surowym, to już było zbyt wiele. Takich sytuacji zdarza się dużo w polu karnym. Rzut karny i czerwona kartka to według mnie przesada – stwierdził Trashorras, zawodnik Rayo, po ostatnim gwizdku.

– Zawsze popełnia się błędy, ale kiedy zostajesz na boisku bez dwóch zawodników, co zrobisz? Cofasz się, ale i tak strzelą ci tyle, ile chcą, w końcu to Real Madryt. Strzelili nam tyle goli, ile strzelili, ale wnioski są inne niż te, że wbili nam dziesięć z przewagą dwóch piłkarzy. My wolimy pamiętać o pierwszych minutach, kiedy Rayo było wyraźnie lepsze od Realu Madryt.

– Staraliśmy się bronić jak najwyżej, utrzymywać się przy piłce. Słyszałem nawet owację od Bernabéu. Coś pozytywnego możemy wyciągnąć z tego meczu, mimo że wynik jest jaki jest.

– Widzieliśmy na początku, że możemy przejąć kontrolę nad mecze, że wszystko się układa po naszemu. Real Madryt był bardzo nerwowy, mając przeciwko sobie własnych kibiców. Gdyby nie było karnego, ani czerwonej kartki, rozegralibyśmy lepszy mecz.