Figo: W Realu Madryt nie istnieje spokój dla trenera
Wypowiedzi Portugalczyka
Luís Figo pojawił się w programie Al Primer Toque w radiu Onda Cero. Już na wstępie jasno zaznaczył, że na tę chwilę nie planuje wrócić do Realu Madryt, ponieważ nie widzi dla siebie odpowiedniej posady. „Możliwe, że któregoś dnia wrócę do klubu, chociaż na razie to nie pojawiło się w żadnych planach. Obecnie nie widzę siebie na żadnym stanowisku w Realu Madryt. Zawsze w życiu podejmowałem decyzję na bazie okazji, które mogą się pojawić, dlatego nie planuję nic na dalszą przyszłość”. Stwierdził również, że trudno być szkoleniowcem Królewskich. „W tym zespole nie istnieje spokój dla trenera, ponieważ wszystko zależy od wyników. Jednak przychodząc do klubu, ma się tego świadomość”, tłumaczył.
Portugalczyk został także poproszony o swój typ na zwycięzcę Złotej Piłki. „Biorąc pod uwagę trofea drużynowe, logiczne byłoby wręczenie nagrody zawodnikowi Barcelony, która w poprzednim sezonie wygrała wszystko. Jednak jeśli skupimy się na akcjach indywidualnych, Ronaldo również na nią zasługuje. Zarówno Crisitiano, Messi, jaki i Neymar są znakomitymi piłkarzami”, odpowiedział.
„To logiczne, że przytrafiają im się takie chwile, przy tak napiętym kalendarzu. Normalne, że nie mogą strzelać czterech goli w każdym meczu. Dla ludzi, którzy grali w piłkę, to jest normalne. Umiejętności i profesjonalizm nie mają nic wspólnego z postawą przez miesiące rywalizacji. Mówimy tutaj o dwóch najlepszych piłkarzach tej generacji, więc można też zrozumieć, że się od nich wiele wymaga, gdy są w formie i że nie ma się do nich cierpliwości, gdy mają słabsze chwile”, stwierdził Figo odnośnie dyspozycji Messiego i Cristiano.
Portugalczyk nie dał się wciągnąć w porównanie ofensywnych tercetów Realu Madryt i Barcelony. „MSN i BBC mają swoje charakterystyki, styl gry i nie można ich ze sobą zestawiać. Trzeba wyciągać maksimum z każdego zawodnika i starać się zminimalizować niewielkie defekty, które mogą się pojawić w grze drużynowej bądź indywidualnej”. Figo wierzy, że Królewscy jeszcze nie stracili szans na mistrzostwo. „Liga jest biegiem długodystansowym, trwającym miesiącami. W ostatnich latach o tytuł rywalizują trzy drużyny, a w trakcie sezonu zawsze pojawiają się wzloty i upadki. Dla Realu Madryt ten sezon jest niespokojny, ale w kadrze są znakomici zawodnicy, a w Lidze można odrobić straty, ponieważ rywalizacja trwa długo. Kibice zawsze chcą, żeby piłkarze grali na najwyższym poziomie, ale to nie jest łatwe”, tłumaczył.
Dziennikarze zapytali Portugalczyka, czy obecny futbol bardzo się różni od tego, gdy on grał. „Nie można dokonywać takich porównań, ponieważ nie ma tych samych zawodników, ani takich samych przeciwników. Z całym szacunkiem, ale wybrałbym moją drużynę, ponieważ grałem tam ja i się tym cieszyłem. Jednak każda drużyna pisze własną historię, zdobywając tytuły. Cieszyłem się, mogąc być na boisku, a teraz cieszę się, gdy Real Madryt rozegra fantastyczny mecz”.
Figo opisywał także obecną sytuację w FIFA. „Przed nami jest wiele wyzwań, ale priorytetem jest odzyskanie wiarygodności. Kiedy jesteś kibicem albo piłkarzem, nie za bardzo się tym interesujesz, bo jesteś zajęty swoją pracą. Jednak po tym, co ludzie już wiedzą, co wypłynęło w ostatnim czasie, to normalne, że martwisz się o sytuację organizacji, która zarządza światowym futbolem”.
Na koniec padło pytanie o Raúla. „On mi powiedział, że na razie planuje zostać w Stanach Zjednoczonych. Ma zamiar poświęcić się dwuletniemu projektowi. W swoim czasie ogłosi dokładnie, o co chodzi. Mam nadzieję, że będzie zadowolony, bo to jest najważniejsze”, zakończył.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze