Florentino nie myśli o zwolnieniu Beníteza

W nocnych programach w radiach SER i COPE podano najnowsze informacje dotyczące planów Realu Madryt. Oto, co można było usłyszeć:

SER:
W programie El Larguero skupiono się na José Ángelu Sánchezie, który był największym zwolennikiem zatrudnienia Beníteza. Dyrektor generalny miał przyznać Florentino, że klub pomylił się przy wyborze trenera. Prezes na razie jednak nie planuje jego zwolnienia.

Co więcej, José Ángel Sánchez miał wyrazić gotowość do złożenia dymisji i doradził Florentino, żeby zwołał przedterminowe wybory. Inną propozycją Sáncheza jest zatrudnienie dyrektora sportowego. Pierwszymi dwoma kandydatami są Fernando Hierro i Predrag Mijatović, który pełnił już taką funkcję w Realu Madryt w erze Ramóna Calderóna. Czarnogórzec dwa lata temu powiedział jednak, że nie wróci do klubu, gdy będzie nim rządzić Pérez. Z kolei Hierro nie chce pracować z Sánchezem.

COPE:
W tej rozgłośni podano, że Rafa Benítez ciągle cieszy się poparciem prezesa i klubu. „Benítez to rozwiązanie, a nie problem”, takie słowa padają wśród działaczy, a Florentino wierzy w swojego szkoleniowca. Na dzisiaj Pérez ma szybciej zwołać wybory niż zwolnić trenera.

Sternicy o obecną sytuację mają otwarcie obwiniać zawodników, szczególnie największe gwiazdy i liderów zespołu – wymieniono nazwiska Cristiano, Bale'a, Kroosa i Ramosa. Dowodem na winę drużyny mają być dwie różne połowy na El Madrigal. Właśnie z powodu braku odpowiedniej intensywności zwolniono Ancelottiego, za takie spotkania, jak te przegrane z Schalke czy Atleti. Teraz sytuacja się powtarza, ale trener ma pełną swobodę przy posadzeniu największych gwiazd.

Transfery w styczniu na razie są wykluczone. Nie ma też tematu kary od FIFA.

W późniejszej fazie programu El Partido de las 12 dodano, że Kroos ma z Benítezem problemy sportowe. Trener widzi go jako mediocentro, a Niemiec chce grać wyżej. To spowodowało, że stracił miejsce w składzie.