Mourinho: Z Casillasem nie ma historii
Portugalczyk po starciu z Porto Hiszpana
José Mourinho po wygranej z Porto Casillasa odniósł się do Hiszpana, z którym pracował w Realu Madryt. Oto, co miał do powiedzenia:
[...]
Wielu ludzi czekało na to, żeby Iker Casillas wyrzucił dzisiaj pana z Ligi Mistrzów. Jednak okazało się, że też wielu ludzi jest z panem. Stadion żegnał pana owacją na stojąco.
Ee… Dla mnie najważniejsi są piłkarze i kibice. Co do zawodników, to ja rozumiem, że wyniki są tak złe, iż ludzie próbują opowiadać historie. To normalne. Jednak prawda jest taka, że oni chcą pracować i wygrywać, nie ma problemów. Stamford Bridge ma dobrą pamięć. Kibice pamiętają, czego dokonali ci gracze, że wygrali mistrzostwo dziesięć lat temu, że wygrali kilka miesięcy temu. Ja nie martwię się sobą. Martwię się o piłkarzy i klub. Ja… Wiesz, ja mam przyszłość. Jeśli nie będę trenować tutaj, będę trenować w innym miejscu. Żeby zostać zwolnionym, musisz mieć tylko pracę [śmiech]. Nic więcej. Wszyscy ponosimy takie ryzyko, to nie jest dla mnie problem. Problem jest taki, że ci piłkarze i ci kibice zasługują na więcej. A z Casillasem nie ma historii. Przywitaliśmy się przed meczem, ja wykonałem swoją pracę, on wykonał swoją. I dobrze, uważam, że spisał się dobrze. Tyle. Może to szansa dla Ikera na wygranie jedynego pucharu, jakiego nie ma, czyli Ligi Europy, bo nigdy w niej nie grał. Może i wyjdzie mu to na dobre. Jeśli Porto wygra Ligę Europy, ja będę bardzo zadowolony.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze