Advertisement
Menu
/ as.com

Benzema: Po burzy wychodzi słońce

Druga część wywiadu z Francuzem

Stacja TF1 opublikowała dzisiaj w programie Telefoot drugą część wywiadu z Karimem Benzemą. Fragmenty pierwszej możecie przeczytać tutaj. Oto, co powiedział atakujący dzisiaj:

Wrócisz do gry w reprezentacji?
Oczywiście, taki jest mój cel. Zawsze chciałem grać w kadrze i nosić tę koszulkę.

A do gry z Valbueną?
Tak, jasne. Takie jest pragnienie moje i myślę, że także ludzi, którzy lubią futbol. Mathieu to dobry zawodnik. Francja potrzebuje i go, i mnie. Nie mam do niego żadnego żalu.

Boisz się, że nie zagrasz na EURO?
Nie boję się tego, bo jest dużo więcej rzeczy w życiu, których można się bać. Mistrzostwa Europy to coś wielkiego i marzę, żeby na nich zagrać, jak wielu zawodników. To mistrzostwa, które będą rozegrane we Francji. Nie boję się i mam nadzieję, że wszystko szybko się wyjaśnić, żebym mógł zagrać na tym turnieju.

Rozmawiałeś z selekcjonerem przez telefon?
Tak, wymieniliśmy wiadomości, kiedy ogłaszał ostatnią kadrę. On jest ze mną i mnie wspiera. Często z nim rozmawiam. Miałem także wyrazy wsparcia ze strony rodziny oraz byłych zawodników i członków reprezentacji.

A co myślisz o polemice wokół twojego splunięcia pod sam koniec odgrywania Marsylianki przed Klasykiem?
To coś żałosnego. To absurd, że wymyśla się takie historie, że tak się mówi, że stwierdza się tak poważne rzeczy, jak te, że było to splunięcie na hymn czy ofiary ataków. W czasie całego hymnu byłem skoncentrowany. Myślałem o ofiarach, o ich rodzinach, także o mojej, o futbolu. Jestem szczery. Na koniec splunąłem, jak dzieje się to w każdym meczu i jak robi to każdy zawodnik. W żadnej chwili nie pomyślałem, żeby splunąć na Marsyliankę czy coś takiego. To żałosne, że robi się ze mnie kogoś, kto nie szanuje kraju i nie okazuje szacunku zabitym. To też mnie dotyka i mnie rani.

Wiele razy wytyka ci się, że nie śpiewasz Marsylianki.
Nie myślę o tym czy ją śpiewam czy nie. Jestem skoncentrowany na grze i dumny z reprezentowania Francji. Mam wiele wspomnień związanych z tą ekipą, jak na przykład oglądanie mundialu z 1998 roku. Myślę o młodych ludziach, o rodzinie, która mnie ogląda. Czuję się Francuzem, ale cała ta polemika poszła za daleko i na mnie ciąży.

Jeśli miałbyś obowiązek, to śpiewałbyś hymn?
Tak, oczywiście. Zawsze szanowałem reguły.

Więc co myślisz, gdy kwestionuje się twoje uczucia wobec reprezentacji?
Nie wystąpiłbym 81 razy w koszulce Francji, jeśli by mi się tutaj nie podobało. Nie jestem szaleńcem. Jestem w ekipie od dawna i mam wielkie chęci, żeby wygrać z moim krajem wielki tytuł.

Czy rozumiesz, jakie ryzyko dla twojej kariery oznacza sprawa Valbueny?
Od siedmiu lat gram dla Realu Madryt i kadry Francji. Zawsze walczyłem, żeby być na tym poziomie i dalej będę to robić. Próbuje się zniszczyć mój wizerunek, ale to nie ma znaczenia, ja zawsze będę taki sam do końca.

Jak czujesz się przy tych wszystkich historiach?
Czuję się dobrze. Mam córeczkę, która dorasta, która już ze mną rozmawia i która sprawia, że się śmieję. Pracuję i jestem w wielkim klubie. Jak to się mówi, po burzy wychodzi słońce. Ja pozostaję spokojny i cichy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!