Advertisement
Menu
/ as.com

Generał Modrić

Chorwat poprowadził Królewskich do zwycięstwa na Ipurui

Luka Modrić jest na boisku od wszystkiego i wszystko robi dobrze. Wczoraj Chorwat popisał się asystą, którą strzałem głową na bramkę zamienił Gareth Bale, dając Realowi Madryt prowadzenie w spotkaniu z Eibarem. Jednak wkład w grę Modricia w niedzielnej konfrontacji to nie tylko udział przy pierwszej bramce. 30-letni pomocnik znów był mózgiem drużyny. Zaliczył 112 kontaktów z piłką, co jest jego najlepszym wynikiem w tym sezonie.

Lukita zagrał w bieżącej kampanii w 17 grach, przegapiając tylko potyczkę z Levante. Średnio wykonuje 71 podań na mecz z 91-procentową skutecznością. Pod tym względem lepiej wygląda tylko Toni Kroos (93 procent), jednak trzeba wziąć pod uwagę, że w swoich poczynaniach Niemiec podejmuje mniejsze ryzyko. Modrić odbiera średnio 6,5 piłki na mecz i przechwytuje 2,3. Wczoraj zapisał na swoim koncie drugą asystę w sezonie. Chorwat może pochwalić się 83-procentową dokładnością podań w trzeciej tercji boiska. Zachowuje spokój, kiedy defensywa przeciwnika podchodzi zdecydowanie bliżej.

Casemiro zbierał pochwały za opanowanie i umiejętność wprowadzania równowagi pomiędzy liniami obrony i ataku Realu Madryt, ale nie odbiera tylu piłek co Modrić (4,75 na mecz), ani nie jest tak dokładny w podaniach (71 procent). Również Isco (3,8 odbiorów na spotkanie, 83-procentowa skuteczność passów w ostatniej tercji boiska) czy James (2,43 odbiorów, 85 procent efektywności podań) nie dorównują madryckiej „czternastce” w aspektach defensywnych i ofensywnych.

Rafa Benítez umiejętnie gospodaruje siłami Modricia. W pięciu spotkaniach pomocnik był zmieniany, a w dwóch wchodził z ławki. Powód jest prosty: Luka rozpoczął sezon przygotowawczy od mocnego kopniaka ze strony Fabiana Delpha w sparingu z Manchesterem City. Uraz na szczęście okazał się niegroźny. W połowie października Modrić doznał jednak kontuzji przywodziciela, która wyłączyła go z treningów na kilka dni. Wszyscy mają w pamięci wydarzenia z ubiegłego sezonu, kiedy to dwa poważne urazy Modricia pozbawiły Królewskich szans na walkę o tytuły. Dziś w Madrycie robią wszystko, by sytuacja się nie powtórzyła i drużyna nie straciła swojego generała.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!