ESPN: Real obserwuje Lucasa Limę
Wysłannik Królewskich obecny na meczu Brazylia – Peru
Lucas Lima stał się ostatnio jedną z najbardziej rzucających się w oczy brazylijskich perełek. W Kraju Kawy już od jakiegoś czasu wspomina się o zainteresowaniu jego osobą ze strony Realu Madryt. Na spotkaniu Brazylii z Peru, które rozegrano minionej nocy, pomocnika miał obserwować jeden z przedstawicieli Królewskich.
Jak donosi ESPN zajmujący się scoutingiem dla Realu Madryt w Brazylii Júnior Calafat rano odwiedził reprezentację Brazylii w Salvadorze, gdzie najpierw rozmawiał przy kawie z Kaką, zaś kilka godzin później udał się na stadion, by na własne oczy zobaczyć zdecydowane zwycięstwo swoich rodaków nad Peru (3:0). Miał jednak pecha, ponieważ Lucas Lima zaliczył na murawie zaledwie dwie minuty. Lepiej natomiast spisał się w poprzedni meczu – z Argentyną – w którym wpisał się na listę strzelców i pozwolił na wywieziemnie Canarinhos punktu z Buenos Aires.
Santos to jedna z drużyn mogących pochwalić się najlepszą canterą w kraju, a Lucas Lima wraz z napastnikami Gabigolem i Geuvanio oraz środkowym obrońcą Gustavo Henrique są jednymi z najbardziej rozchwytywanych towarów. Na korzyść Królewskich przemawia dobra znajomość z agentem Wagnerem Ribeiro, który nie ukrywa, że jest zwolennikiem transferu Limy do Europy.
Sytuacja zawodnika przypomina nieco przypadek Neymara. Santos jest posiadaczem zaledwie 10% praw. 80% leży w rękach firmy Doyen, natomiast 10% to własność Khoddor Soccer. Brazylijski klub odrzucał już niedawno różne oferty, a negocjacje z europejskimi zespołami ma zamiar rozpoczynać od kwoty 60 milionów euro. Jest to kwota z pewnością wygórowana jak za piłkarza, który ma 25 lat i do tej pory nie miał okazji występować na Starym Kontynencie. Inną opcją jest zaczekanie na wygaśnięcie jego kontraktu 31 grudnia 2017 roku.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze