Piłkarze korzystają z pomocy zwolnionych fizjoterapeutów

Portal Voz Pópuli twierdzi, że atmosfera między doktorem Olmo, szefem sztabu medycznego Królewskich, a grupą zawodników, którym przewodzi Sergio Ramos, robi się coraz gorętsza. Coraz więcej piłkarzy woli poddawać się zabiegom poza Valdebebas u fizjoterapeutów, którzy zostali zwolnieni z Realu Madryt na przestrzeni ostatniego roku. Chodzi o Pedro Chuecę, Juana Muro, Daniego Pirriego i Carlosa Heredię, którzy są odwiedzani przez graczy w swoich klinikach lub nawet są zapraszani do ich domów.

Pedro Chueca to zaufany fizjoterapeuta Sergio Ramosa. Kapitan zawsze bronił Hiszpana i nawet zabrał go ze sobą na Klubowe Mistrzostwa Świata, kiedy miał problemy mięśniowe. Z jego usług korzystają również Modrić i Kovačić, a wcześniej współpracowali z nim między innymi Cristiano i Benzema. To właśnie on przygotował Portugalczykowi specjalny plan na jego problemy z kolanem.

Juan Muro to z kolei człowiek Benzemy. Francuz zaufał temu fizjoterapeucie, który w ostatnich tygodniach zajął się jego kontuzjowanym udem. Muro odwiedza także 3-4 razy w tygodniu Marcelo, który obecnie walczy o powrót na Klasyk.

Dani Pirri to były szef sztabu medycznego Królewskich, który zasłynął napisaniem listu po swoim zwolnieniu. On z kolei od początku współpracował z Varane'em, który zaufał mu także, kiedy problemy ze zdrowiem miała jego żona Camille.

Carlos Heredia to jeden z fizjoterapeutów, których wychował Chueca. Został zwolniony z Madrytu latem, w klubie zajmował się głównie graczami Castilli. Teraz z jego zewnętrznych usług korzystają Casemiro i Jesé.

Oddzielny przypadek to James, który od prawie miesiąca współpracuje z fizjoterapeutą z Portugalii. Voz Pópuli informuje, że wszyscy wymienieni zawodnicy wolą zabiegi poza klubem, chociaż informują o tym doktora Olmo. Atmosfera jest jednak gorąca, a w ostatnim drużynowym głosowaniu o zakazie wstępu doktora do szatni w Valdebebas tylko dwóch graczy miało być otwarcie po stronie lekarza: Bale i Pepe.