Advertisement
Menu
/ football365.fr

Zidane: Hazard? Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie

Francuz mówi też o Benzemie i pracy w Castilli

Zinédine Zidane udzielił obszernego wywiadu na konferencji prasowej przy okazji przebywania w Paryżu. Przytaczamy pytania i odpowiedzi pośrednio lub bezpośrednio dotyczące Realu Madryt.

Belgia jest numerem jeden w rankingu FIFA. Czy są wśród twoich faworytów na EURO?
To zespół, który może pokazać coś dobrego na EURO, mają fantastycznych piłkarzy i trenera, który ma odpowiednią filozofię gry... Zobaczymy.

Zaś twój ulubiony belgijski piłkarz to...
Hazard! To mój faworyt, kiedy patrzę na grę, daje najwięcej. Czy ma teraz kryzys? Cóż, wciąż ma sześć miesięcy. To część kariery, trzeba akceptować mniej dobre momenty. Ale nie martwię o przygotowania Edena na mistrzostwa Europy.

Będziesz rekrutować go do Realu?
Trzeba zapytać innych ludzi. Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie. Uwielbiam zawodnika.

Wierzysz w reprezentację Francji, ale czy nie pojawiła się na niej jakaś rysa za sprawą sekstaśmy Mathieu Valbueny?
Ponownie – nie jestem tu, aby o tym mówić. Widzę tylko bramki Francji. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży, że wszystko będzie w porządku i zobaczymy najlepszy francuski zespół na murawie. Kropka.

Bez swojego najlepszego strzelca i podającego Francja może rywalizować?
O tym właśnie mówiłem. Mam nadzieję, że w ciągu sześciu miesięcy wszyscy znajdą się na murawie. W to właśnie wierzę...

Abstrahując od Cristiano Ronaldo i Messiego, kto jest najlepszym piłkarzem na świecie?
Abstrahując od tych dwóch monstrów? Lubię Edena Hazarda, a jeśli miałbym wymienić kogoś jeszcze, wskazałbym na Neymara.

Karim Benzema wciąż ma miejsce w kadrze, jeśli sytuacja się nie rozwiąże?
Odpowiem. W zeszłym tygodniu mówiłem, że to szkoda. Tylko gadają i gadają, nic się nie uspokaja. Tym, w co wierzę, jest to, że wszystko się ułoży i za sześć miesięcy zagrają najlepsi. Tego właśnie chcę. I żeby odpowiedzieć, tak aby nikt nie mógł powiedzieć, że unikam tematu – jedynym, co powiedziałem Karimowi, bo już z nim rozmawiałem, było to, aby był ostrożny. Kropka. Możemy porozmawiać o czymś innym?

Ale czytaliśmy zawartość rozmowy...
Dziennikarstwo to wasza broszka, brniecie dalej i dalej... I kiedy w pewnym momencie mówię wam: „stop!”, wtedy odpowiedziałem na wasze pytanie.

Nadchodzi Klasyk z Barceloną, masz jakieś rady dla Rafy Beníteza?
Rady? Nie (duży uśmiech). Jest trenerem, który przygotowuje się do tego meczu jak wszyscy madrytczycy. Spotkają się dwie ekipy w formie, nawet mimo tego, że Real przegrał mecz. Mam nadzieję ujrzeć wielkie spotkanie. Mam też nadzieję, jako że jest po trochu madrytczykiem, że Real wygra.

Castilla staje się coraz lepsza i lepsza. Jak to wyjaśnisz?
Moim celem jest próba awansu z zespołem do playoffów, na ten moment idzie dobrze, lepiej niż na początku zeszłego sezonu. Wówczas, wiecie, stażowałem... Wciąż zastanawiamy się nad tymi samymi rzeczami. Tak, jest lepiej i będzie jeszcze lepiej i lepiej. Każdego tygodnia, w każdym meczu poprawiamy się. Jednak na wszystkich płaszczyznach, nawet w komunikacji, w zarządzaniu. Po kierowaniu młodzikami jest inaczej, ale uczę się. Cieszę się, będąc z nimi. Stać nas na więcej i będziemy pokazywać więcej, cel jest jeden. Celem jest dojście do playoffów i awans do Segunda División.

Często słyszymy twoje nazwisko przy okazji opcji trenowania we Francji. Teraz jest wolna posada w Lille...
Tak, ale przejął ich Collot (asystent trenera – przyp.red.).

To chwilowe, interesuje cię ta posada?
Ale jestem trenerem Castilli, nie jestem wolny. Mam pracę! (Śmiech). I mam też swoje cele.

Kończąc żarty, czy prezesi mniejszych klubów nie boją się dzwonić do ciebie, piłkarskiej legendy?
Nie. Dzisiaj nie jestem jeszcze na moim poziomie. Jestem młodym trenerem, a po dwudziestu latach gry moja kariera piłkarska dobiegła końca. Rzeczy dzieją się powoli i myślę, że tak jest też w Castilli. Moim celem jest też robienie postępu, ale to wymaga czasu. Skoro już to wyciągnęliście, niektórzy mówią, że jutro będę mógł prowadzić, kogo zechcę, jednak nie, tak to nie działa. Rzeczy dzieją się powoli i ja działam powoli. Step by step.

Logicznie rzecz biorąc, jeśli się ciebie słucha, po Castilli nie obejmiesz bezpośrednio Realu. Czy spoglądasz na mistrzostwo?
Ja? Ja nie spoglądam na nic. Nie patrzę ani na to, co jest za mną, ani na to, co jest przede mną. Stąpam twardo po ziemi i czerpię przyjemność z tego, co robię każdego dnia. To jest mój cel.

Na koniec, co sądzisz o meczu PSG z Realem?
Myślę, że PSG grało z Realem na równych warunkach w obu meczach. Mogli nawet sprawić Realowi więcej problemów. Szczególnie w Madrycie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!