Varane: Potrafię pokazać charakter
Francuz dla <i>Le Parisien</i>
– Drugie miejsce w grupie nie jest dramatem, bo podstawowym celem jest awans do 1/8 finału. Jednak zawsze dobrze jest wyjść z pierwszego miejsca. Musimy po prostu robić to, co potrafimy najlepiej, czyli wygrywać – powiedział Rafa Varane w rozmowie z dziennikiem Le Parisien.
– Real a PSG? Real ma wielką historię. Ten klub jest najwyżej na światowym poziomie. Ma mnóstwo pucharów i jest znany na całym świecie. Obecnie PSG nie jest na poziomie Realu, ale to jedna z ekip, która może wygrać Ligę Mistrzów. W zespole ma wielu świetnych zawodników. To poważny kandydat na dojście do finału.
– Di María to wyjątkowy zawodnik, gra na ogromnej szybkości i doskonale podaje. Jest też szczęśliwym gościem, który uwielbia się śmiać. Może wnieść do PSG swoje doświadczenie. Kto jest najgroźniejszy w ataku? Ich cały zespół, mają naprawdę interesujący skład. Tacy napastnicy lubią grać ze sobą i wtedy zagrożenie nadchodzi z każdej strony.
– PSG nie chciało mnie kupić, mieli po prostu zapytanie o moją sytuację. Jednak wtedy uważałem, że projekt z Katarem był zbyt rozproszony. Nie wiedziałem, jak rozwinie się klub. Wtedy mnie nie przekonali, Real był logicznym wyborem.
– Celem pewny pierwszy skład? Oczywiście, to był mój cel już w poprzednich latach. Jednak w Realu jest ogromna rywalizacja. Ja chcę odnosić sukcesy w każdym sezonie, a przez te cztery lata przeszedłem przez wiele różnych etapów. Miałem dobre mecze i świetne sezony. Mam 22 lata, a już wiele przeszedłem, pracowałem z wieloma trenerami i zawodnikami. Mam spore doświadczenie, jestem bardziej kompletny, to tworzy różnicę. Jednak ważne jest też to, że odkąd jestem w Realu jest to mój pierwszy sezon, który zacząłem z regularną grą. Mam nadzieję, że to utrzymam.
– Rozwój? Pracuję mocno nad ustawianiem się i czytaniem gry. Do tego trenuję nad aspektem fizycznym. Poprawiam decyzyjność. Ciągle może być lepiej, ale na dzisiaj widzę wielki rozwój względem ostatnich miesięcy. Taktyka? Pozwala oszukać rywala, przewidywać akcje, czytać grę, kasować rywala. Zamysł jest taki, że ja mam pomagać drużynie w byciu mocniejszą i unikać sytuacji, które mogą nam zagrozić.
– Szatnia? Trzymam się z Karimem, ale mam też dobre stosunki z innymi. Mówię coraz lepiej po hiszpańsku, to pomaga. Jednak nie jestem za bardzo ekstrawertyczny, jestem dyskretną osobą. Życie prywatne? Zachowuję się tak samo. Pozostaję spokojny, uśmiechnięty, miły, chociaż potrafię pokazać charakter.
– Potrafię uderzyć w stół, ale nie jest to moja mocna cecha. Wolę prowadzić proste życie i zachowywać spokój. Oczywiście jestem zdolny do zaznaczenia mojego terytorium i pokazania charakteru. Nie mogę ustępować we wszystkim tylko dlatego, że jestem miły.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze