Mistrzowie wracają do gry

Koszykarze Realu Madryt przerwali wreszcie serię porażek i odnieśli pierwsze w tym sezonie oficjalne zwycięstwo. Dokonali tego na parkiecie w San Sebastián, gdzie w ligowym starciu zmierzyli się z graczami RETAbet.es GBC. Pokonali ich nad wyraz pewnie, różnicą trzydziestu trzech punktów (61:94), lecz za udane uznać mogą jedynie drugie dwadzieścia minut pojedynku.

Gipuzkoa Basket, zeszłoroczny spadkowicz, z początku czuł się na własnym parkiecie bardzo komfortowo i nie miał kłopotu z postawieniem się silniejszemu rywalowi. Naciskał na niego w obronie, wykorzystywał jego błędy w ataku i przez większą część pierwszej kwarty miał nad nim skromną przewagę kilku punktów (26:22). Madryt już wtedy miał na koncie kilka strat, czym znacznie ułatwił gospodarzom zadanie.

Pablo Laso stracił cierpliwość kilka minut po otwarciu rywalizacji. Jego podopieczni znowu zaczęli mecz ospale, znowu popełniali proste błędy i znowu odstawali od drużyny przeciwnej. Obudzili się po rozmowie z trenerem i w kilku akcjach zbudowali pierwsze solidne prowadzenie (30:40). Rozpędzili się tak dzięki zbiórkom, okazjom do kontrataków, a także celnym rzutom z dystansu – czyli tego, co kochają najbardziej.

Real Madryt schodził do szatni z osiemnastoma punktami na plusie (38:56) i należy uznać to za ogromny sukces. Tak znacząca różnica odebrała miejscowym pewność siebie, co z kolei pozwoliło madrytczykom na rozwinięcie skrzydeł. Grali coraz swobodniej w ataku i skuteczniej w obronie. Rozpoczęli od trzynastu punktów z rzędu, czym powiększyli przewagę do dwudziestu siedmiu (42:69). Przeciwnicy nie znaleźli już odpowiedzi. Poszło sprawniej niż zapowiadał to początek spotkania.

Laso postawił tego wieczoru na zmienników, ważniejszym zawodnikom gwarantując dodatkowy odpoczynek. Świetnie zaprezentowali się Jaycee Carroll (autor 19 punktów) i Sergio Rodríguez (17 punktów), jednak na szczególną uwagę zasługuje Luka Dončić. Szesnastolatek spędził na parkiecie ponad 22 minuty, zapisał na koncie 10 punktów, 4 zbiórki i pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie.


61 – RETAbet.es GBC (26+12+7+16): Llompart (7), Urtasun (5), Vrkić (16), Milbourne (5), Doblas (6) – Lawrence (8), Rico (-), Motos (4), Olaizola (4), Grimau (2), Wear (4).

94 – Real Madryt (22+34+13+25): Llull (4), Fernández (3), Mačiulis (2), Thompkins (8), Ayón (8) – Nocioni (11), Dončić (10), Reyes (6), Rodríguez (17), Radončić (-), Carroll (19), Hernangómez (6).

Skrót spotkania | Statystyki | Tabela