MARCA: Rośnie dystans między Benitezem a drużyną
Dziennik na tropie złych stosunków
MARCA twierdzi, że rośnie dystans między szatnią a Rafą Benitezem. Na razie sytuacja nie jest kryzysowa, ale najważniejsi zawodnicy nie podzielają myślenia i codziennego sposobu pracy trenera. Dziennik twierdzi, że chociaż gracze mają zdawać sobie sprawę, że nie wszystko może iść tak, jak sobie tego życzą, to można przeczytać, że taki dystans między ekipą a szkoleniowcem to zazwyczaj początek drogi do rozstania.
W artykule analizowane są publiczne sytuacje z ostatnich dni, które pokazały problem na zewnątrz. Najpierw Benzema został dwa razy zmieniony. W Szwecji okazał mocne niezadowolenie, w derbach pojawiły się dodatkowo pytania o taktyczny sens takiej zmiany. Benítez potwierdził rozczarowanie Francuza w wywiadach radiowych i rzucił nawet, że to rozumie. Jednak największy problem z wypowiedziami trenera pojawił się wczoraj, kiedy na cenzurowanym znalazł się Sergio Ramos. Szkoleniowiec otwarcie opowiedział o tym, że kapitan popełnił błąd przy karnym, co miało bardzo zaboleć zawodnika. Chociaż Hiszpan odpowiedział trenerowi z szacunkiem, to jednak on i kilku innych kolegów ma uważać, że nie powinno się atakować piłkarzy w takich sposób.
Dziennik zajmuje się również sytuacjami z Valdebebas, gdzie nie wszystkim podoba się zachowanie Beniteza. Trener ma często przerywać treningi i poprawiać nawet największe gwiazdy. Jako przykłady podane są sytuacje, w których szkoleniowiec doradzał Cristiano w kwestii wolnych czy Ramosowi w kwestii ustawiania się i odpowiedniego wybijania piłki. MARCA twierdzi, że Benítez ma do tego prawo, ale zawodnicy uważają, że nie taka jest jego rola. Nie napisano kto faktycznie miałby się tym zajmować. Cristiano w poprzednim tygodniu bronił nowego trenera, ale daleko tu do feelingu, jaki miał z Ancelottim.
Poza tym wspomina się o starciach z Jamesem i Jesé. Rafa poprosił Kolumbijczyka o wcześniejszy powrót z wakacji, ale ten odmówił. Od tego czasu widać zgrzyty w ich stosunkach. Z kolei canterano ma być rozczarowany brakiem szans i szczególnie serią czterech meczów z rzędu bez gry.
Artykuł kończy się słowami, że ciągle jest czas na zamknięcie tych ran, bo sezon dopiero się zaczął, a problemy w piłce najlepiej rozwiązuje się poprzez wygrywanie. Piłkarze i trener zgadzają się przynajmniej pod tym względem. Jednak cały tekst zamykają słowa „zostaje jeden dzień mniej” w odniesieniu do wspólnej pracy Beniteza z zawodnikami Realu Madryt.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze