Benítez: Doskonale wiem, czym są derby

[COPE] Jak czuje się James? W Kolumbii pojawiła się informacja, że doszło do nawrotu urazu. Czy to prawda?
Po meczu w czwartek pracowaliśmy z zawodnikami, którzy nie zagrali i z kontuzjowanymi. On został uderzony w miejsce kontuzji i znowu poczuł ból, więc nie zdążył na ten mecz. Nie jest w stanie zagrać. Na szczęście, doktor Ulloa z reprezentacji Kolumbii i pan Pékerman, selekcjoner, są w Madrycie. Otrzymali wszystkie informacje od naszego lekarza, znają sytuację i myślę, że obecnie między nami a nimi jasne jest, że piłkarz nie jest w stanie grać.

[SER] A co z Bale'em i Ramosem? Czy wracają od razu do jedenastki? Jakie zmiany mogą pociągnąć za sobą ich powroty?
Obaj trenowali, więc znajdą się, jeśli nie wystąpi nic nieoczekiwanego, w kadrze. Czy znajdą się w jedenastce? Zdecydujemy jutro, na razie na to za szybko.

[ABC] Jak widzi pan jutrzejszy mecz? Jesteście faworytem, bo Atlético gra słabo? Czy to będzie trudne spotkanie? Oni zamkną się i będą czekać? Czy może wy będziecie czekać na nich? Jaki mecz planuje pan, a jaki Simeone?
My niewątpliwie podejdziemy do meczu z myślą o zwycięstwie. Można wygrać na różne sposoby, grając wysoko czy czekając, jest wiele sposobów. Jednak jasne pozostaje to, że Atlético jest świetną drużyną, wielkim klubem i w ostatnich latach radzą sobie świetnie. Dlatego wiemy, że zmierzymy się z bardzo dobrą ekipą, która jest dobrze prowadzona i która ma dodatkowy bodziec w postaci derbów. Na pewno nie jesteśmy pewni siebie, a raczej skoncentrowani na spotkaniu, bo wiemy, że oni na pewno będą mocno skupieni.

[Radio Nacional] Jakiego meczu się pan spodziewa? Taktycznego czy bardziej otwartego?
Nie, ja uważam, że to będzie bardziej mecz charakteru, pasji, tak to zazwyczaj wygląda w derbach. Czy mecz będzie otwarty? Pokażą to taktyki i schematy, ale sądzę, że Atlético to dobra ekipa, ułożona, grająca z intensywnością i mająca utalentowanych zawodników. Zaletą Atlético jest to, że mają świetną drużynę, która pracuje, która jest ułożona, która narzuca intensywność i która maksymalnie wykorzystuje jakość swoich piłkarzy. Dlatego wiemy, że będzie nam trudno. Musimy odpowiedzieć na to charakterem, osobowością, grając w piłkę i robiąc rzeczy, które robimy i które pozwalają nam osiągać wyniki, jakie osiągamy dotychczas.

[RTVE] Mała wątpliwość dotycząca pierwszego pytania: ten problem Jamesa jest poważny? Wypada na kolejnych kilka tygodni?
Nie, nie jest poważny, ale logicznie chcieliśmy odzyskać go jak najszybciej było to możliwe, czyli na ten bardzo ważny mecz. Znalazł się wśród powołanych do reprezentacji, więc zaczęliśmy próbować, oceniać, ale nie przeszedł tych testów. Sądzę, że wypełni wcześniej zakładane terminy, ale obecnie nie jest do naszej dyspozycji.

[El País] W ostatnich latach Atlético tworzyło Realowi wiele problemów, bo nie pozwalało na kontry, czyli najmocniejszą broń zespołu w ostatnich latach. Jest jakieś rozwiązanie na takie Atlético, które chowa się bardzo głęboko i czeka?
To zależy od rozwoju meczu. Jeśli oni faktycznie będą czekać, to my będziemy musieli rozgrywać, utrzymywać się przy piłce i starać się nie popełnić żadnego błędu, żeby unikać ich kontr. Jednak Atlético to zespół, który potrafi wiele rzeczy robić dobrze. Oni mogą też wyjść, być agresywnymi, naciskać na naszej połowie i nie pozwalać na swobodne rozgrywanie. Dlatego pracujemy nad wszystkimi scenariuszami, jakie mogą się pojawić i nad dostosowaniem do tego jakości naszych zawodników, do cofniętego i wysuniętego zespołu. Nie możemy zatwierdzić jednego sposobu, bo nie wiemy, jak rozwinie się to starcie.

[oficjalna strona] Jak czuje się drużyna? Jakie są klucze do jutrzejszego meczu?
Oceniam stan drużyny jako dobry. Zawsze mówię, że można coś poprawić, ale wiele faktów pokazuje, że ekipa jest w dobrej dyspozycji. Jest wiele odczuć, które mówią mi, że zespół jest na dobrej drodze. Musimy poprawiać pewne aspekty, to jasne, ale jesteśmy na dobrym poziomie. Klucze do meczu? Takie, jak w poprzednich 2–3 pytaniach. Zależą od tego, czy oni się otworzą, czy będą naciskać, czy będą czekać, bo jeśli zdecydują się na przykład na naciskanie, to zależy od naszej jakości jak sobie z tym poradzimy. A jeśli będą czekać, to my będziemy musieli rozgrywać i szukać możliwości wejścia w ekipę, która będzie grać blisko siebie, będzie zwarta i będzie agresywna w odbiorze, żeby wyjść z kontrą. Więc zależy, co oni chcą zrobić. My jasno wiemy, co chcemy robić, ale oczywiście ich podejście wpłynie na naszą grę.

[Radio MARCA] Wraca Bale. Mam takie pytanie: czy w pańskim idealnym składzie Bale jest przed Jamesem czy Isco?
Jeśli chodzi o taką hipotezę, to nie mam idealnego Realu. Mam Real na każde spotkanie z najlepszymi dostępnymi graczami i z nimi próbuję wygrać spotkanie. Jutro nie będzie Jamesa, więc dzisiaj robienie takich ocen nie ma sensu. Najważniejsze dla mnie jest to, że wraca Bale i mam więcej opcji, szans i jakości przy wyborze. Do tego mamy większą rywalizację między zawodnikami.

[El Mundo] Real nie wygrał na Calderón pięciu ostatnich meczów, czy to ma jakieś znaczenie? Czy teraz mamy nowe otwarcie z nowymi zespołami?
Każdy sezon, każda drużyna i każdy moment są inne. Mamy ekipę, która radzi sobie dobrze, ale mierzymy się z wielkim rywalem. To nie ma nic wspólnego z przeszłością. Wszystko jest inne i oby mecz poszedł po naszej myśli, ale wiemy, że będzie trudno.

[esRadio] Chwali pan Atlético, ale w tym sezonie z ośmiu oficjalnych meczów przegrali aż trzy. Czy uważa pan, że tam dzieje się coś złego?
Moja opinia na ich temat nie zależy od wyników. Jak mówiłem, każdy rok i każdy mecz są inne, a to są derby. Wiemy, że będzie trudno, bo Atlético ma doskonałe cechy niezależnie od rozwoju rozgrywek. Dlatego pracujemy z takim ostrzeżeniem, taką wiadomość przekazałem moim zawodnikom: absolutnie nie możemy uznawać, że to będzie łatwiejszy mecz, bo tak pokazują tabela i wyniki. To nie ma znaczenia. Granada czy Málaga pokazały swój poziom, a są niżej. Dlatego podkreślam, że Atlético ma dobrą jakość, ciężko pracuje i ma zgraną ekipę, a to oznacza trudny mecz, na pewno.

[Goal] Jeśli mógłby pan dokonać takiego wyboru, to wolałby pan odrzucić jakiegoś gracza Atlético czy Simeone?
[śmiech] Ja nie odrzucam nikogo. Ja pozostaję tylko zadowolony ze swojej ekipy i chcę tylko, żeby moi gracze dali z siebie wszystko i zagrali dobrze. Nie wchodzę w takie oceny rywala, a tym bardziej trenera, chociaż uważam, że Cholo Simeone to wielki trener, co pokazuje każdego dnia.

[La Razón] W Malmö Real wymienił najwięcej podań od lat. Takiej drużyny pan chce?
Cóż, to pokazuje, że próbujemy grać, rozgrywać i że mamy różne opcje. Wcześniej pytano mnie o kontry. Tak zdobyliśmy bramki, bo mamy graczy, którzy mają jakość i charakterystykę, żeby tak grać. Jednak fakt, że drużyna wymieniła ponad osiemset podań, pokazuje, iż mamy także taką zdolność. Uważam, że siła tej drużyny leży w umiejętnościach dostosowywania się do sytuacji. Jeśli mamy rozgrywać, rozgrywamy. Jeśli trzeba grać bezpośrednio, tak gramy. Jeśli trzeba kontrować, kontrujemy. Takiego rozwoju oczekuję od drużyny, że jeśli rywal się zamyka, to odpowiednio rozgrywamy piłkę, a jeśli zostawia miejsce, to wykorzystujemy przestrzeń, biegamy i korzystamy z jakości naszych atakujących w kontrze.

[AS] Czy Bale i Ramos są w stanie wyjść od początku? Nie pytam o skład, ale ich formę fizyczną.
Oczywiście są w stanie zagrać, zakończyli rehabilitacje, dostali pozwolenie od lekarzy na grę. Inna sprawa to rytm rozgrywkowy. Już to tłumaczyłem, że są zawodnicy, którzy nawet gdy nie są przygotowani na 100%, to pozostają bardzo pożyteczni i ważni dla ekipy. Jutro o tym zdecydujemy. Dzisiaj na treningu wszystko było z nimi dobrze, ale ostateczne decyzje zapadną jutro.

[MARCA] Czy myślicie o tym, żeby Bale'a wpuścić w drugiej połowie i wtedy wykorzystać jego szybkość, gdy wszyscy na boisku będą już zmęczeni?
Rozmawiałem dzisiaj z Garethem, a z Sergio w ostatnich dniach. Oni czują się dobrze, ale wiemy, że piłkarze zawsze mają chęci na grę, tym bardziej w takim meczu. Musisz ich wysłuchać, ocenić schematy i wtedy podjąć decyzję. Jednak decyzje zapadną jutro, więc musimy z tym trochę poczekać.

[dziennikarz z Portugalii] Czy oglądał pan mecz Atlético z Benficą? Co podpatrzył pan u Portugalczyków? Co może wam się przydać?
Tak, oglądaliśmy ten mecz i sądzę, że Benfica rozegrała wielkie spotkanie, chociaż Atlético miało swoje sytuacje. Dlatego podkreślam, że każdy mecz jest inny, a to są dodatkowo derby. Gdy grałem w Realu, moją pierwszą premią było 50 peset, dwie monety po 25 – dla młodszych, to około 40 dzisiejszych eurocentów – za remis z Atlético Madryt. Więc ja doskonale wiem, czym są derby. To całkowicie inne spotkania. To mecze, w których zaangażowanie jest maksymalne, a atmosfera jest spektakularna. Obyśmy mogli mówić, że to było piękne starcie, że to był piłkarski i sportowy spektakl, obyśmy się tym cieszyli. To nie ma nic wspólnego z ostatnim meczem, to zupełnie inne sprawy.

[dziennikarz z Kolumbii] Przepraszam, ale chcę wrócić do tematu Jamesa: czy może pan dokładnie opowiedzieć o tym nowym problemie Jamesa? Czy selekcjoner Pékerman jasno wie, że nie będzie mógł z niego skorzystać?
Wytłumaczę to jeszcze raz: zawodnik został uderzony w to samo miejsce, czuje ból, nie zdążył na ten mecz i doktor Ulloa oraz selekcjoner Pékerman mają pełne informacje. Pozostają w kontakcie z naszym lekarzem, mają wyniki badań, mają informacje i dla mnie sprawa jest dosyć jasna. Widziałem, że pojawiły się mylące wiadomości w tej sprawie, ale po rozmowach lekarzy i selekcjonera wszystko jest dosyć jasne. Piłkarz nie może grać u nas i praktycznie na pewno nie zagra u nich. Oni muszą to potwierdzić, ale myślę, że na pewno nie wystąpi też w kadrze.

[LibertadFM] Toni Kroos nie gra na takim poziomie jak rok temu. Czy Kovačić może już wygrać rywalizację z Kroosem o grę w tego typu meczu?
Toni zagrał dobrze w ostatnim meczu. On angażuje się w grę, pracuje i myślę, że z punktów widzenia taktycznego, technicznego i fizycznego pozostaje na dobrym poziomie. Inna sprawa to dokładność, zgranie z kolegami, powodzenie jego akcji. Jednak uważam, że na przykład ostatnio zagrał dobrze. Ja mam to szczęście, że możemy rozmawiać na taki temat czy gracz o jakości i klasie Kroosa ma miejsce w składzie, bo naciska na niego Kovačić. Dla mnie to coś pozytywnego, gdy możemy rozmawiać o dobrych rzeczach u dwóch zawodników. To utrudnia mi pracę, ale oczywiście to mi się podoba.

[dziennikarz z Portugalii] Co można jeszcze powiedzieć o Cristiano po tym kolejnym rekordzie? I Real największe mecze rozgrywa z Barceloną, w Portugalii takimi starciami są spotkania Porto z Benficą. Jak obok takich hitów kwalifikować derby w mieście? Co madridista czuje przed takimi derbami?
Uważam, że sytuacja jest dosyć podobna, bo derby oznaczają pasję, rywalizację na przestrzeni lat. Oczywiście w każdym kraju przeżywa się to z mniejszą lub większą intensywnością, ale ten aspekt może być podobny. Derby mogą być podobną sprawą w Portugalii. Co do Cristiano, to liczby mówią same za siebie, a ja pozostaję z nadzieją, że dalej będzie strzelać wiele bramek, a my będziemy cieszyć się jego grą przez wiele lat.

[AStv] Jestem ciekawa jednego: co trener może powiedzieć Cristiano po takim rekordzie? Podchodzi pan do niego i co?
A jak myślisz, co tu można powiedzieć? [śmiech] Po pierwsze, gratulacje. A do tego to, o czym już powiedziałem. Życzysz mu, żeby dalej strzelał wiele bramek, bo to będzie dobre dla niego i dla nas. Dla mnie to, że on znajduje się w historii Realu, jest bardzo ważne i chcę, żeby powiększał tę historię i tę legendę, strzelając bramki i zdobywając tytuły z drużyną.

[beIN Sports; pytanie po angielsku] Real ostatnio mocno cierpiał przeciwko Atlético. Co trzeba zrobić, żeby odwrócić tę niekorzystną serię?
Mówiłem już, że każdy mecz jest inny. Mam nadzieję, że tym razem dobrze zrozumiemy, co mamy robić pod względem taktycznym. A reszta zależy od tego, co będą robić oni. My spróbujemy kontrolować mecz, ale gra zależy od tego, czy oni wyjdą, czy będą na nas czekać. Pewne jest to, że wyjdziemy po zwycięstwo.