Zapowiedź 5. kolejki Primera División
Barcelona zagra z Celtą, Real – z Athletikiem
Mniej niż 48 godzin temu zakończyło się ostatnie spotkanie czwartej kolejki Primera División, ale już dziś hiszpańskie drużyny wrócą do rozgrywek o mistrzostwo kraju. W tej kolejce, zwłaszcza jutro, można spodziewać się sporych emocji – głównie dzięki bardzo wymagającym rywalom, z jakimi przyjdzie mierzyć się Realowi Madryt i Barcelonie.
Zanim jednak wielka dwójka zacznie walkę o punkty, kolejkę zainauguruje Atlético Madryt, które czekają małe derby stolicy. Na Vicente Calderón Colchoneros podejmą Getafe i każdy wynik inny niż zwycięstwo gospodarzy będzie sensacją. O tej samej porze Espanyol zagra w Barcelonie z Valencią. Mecz na Cornellà-El Prat zapowiada się najbardziej ekscytująco z wtorkowych pojedynków. Valencia zawodzi, ale wciąż nie zaznała goryczy porażki. Los Pericos zaś będą chcieli wrócić na swój stadion po fatalnej porażce z Królewskimi i niezłym wynikiem z Nietoperzami przywrócić fanom nadzieję na udany sezon. Ostatni dzisiejszy mecz nie zapowiada się na wielkie widowisko. Granada (trzy porażki) zmierzy się z siedemnastym w tabeli Realem Sociedad (dwie porażki).
W środę na Estadio Balaídos w Vigo Barcelona zmierzy się z Celtą. Forma i pozycje w tabeli obu drużyn nie budzą wątpliwości – to dwie ekipy z czołówki hiszpańskiej piłki nożnej. Gospodarze jutrzejszego spotkania mieli trochę szczęścia. W aż trzech meczach ich rywale jeszcze w pierwszej połowie tracili zawodnika po czerwonej kartce, ale trudno dobre wyniki uznać za przypadkowe. Imponuje ofensywne trio Nolito-Orellana-Aspas, które jutro chce rzucić rękawicę trójce atakujących Barcelony. W tym samym czasie odbędą się spotkania Levante z Eibarem i Rayo ze Sportingiem, ale trudno przypuszczać, by cieszyły się one wielkim zainteresowaniem, zwłaszcza że już o 21:00 na murawie stadionu San Mamés pojawią się gracze Realu Madryt. To spotkanie zasługuje jednak na osobną zapowiedź, dlatego jak zawsze będziemy jeszcze o nim informować. Tymczasem zachęcamy do zapoznania się z zapisem konferencji prasowej Rafy Beniteza.
Po dwóch meczach na takim poziomie emocji, starcia Las Palmas z Sevillą i Malagi z Villarrealem należy traktować jako te przeznaczone dla koneserów. Już w czwartek zmierzą się zaś Betis i Deportivo. Obie drużyny mają po pięć punktów i na razie trenerzy tych ekip nie muszą bać się o swoje posady. Na razie tabela jest jednak bardzo spłaszczona i dwie porażki z rzędu mogą wzbudzić spory niepokój w gabinetach prezesów.
5. kolejka Primera División:
22 września (wtorek)
• 20:00 Espanyol vs Valencia (Eleven)
• 20:00 Atlético vs Getafe
• 22:00 Granada vs Real Sociedad
23 września (środa)
• 20:00 Rayo Vallecano vs Sporting
• 20:00 Levante vs Eibar
• 20:00 Celta vs Barcelona (Eleven Sports)
• 21:00 Athletic vs Real Madryt (Eleven)
• 22:00 Málaga vs Villarreal
• 22:00 Las Palmas vs Sevilla (Eleven Sports)
24 września (czwartek)
• 22:05 Betis vs Deportivo (Eleven)
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze