Jesé, mamy problem
Atakujący nie zagrał w ostatnich 4 meczach
MARCA stwierdza, że Jesé zaginął. Hiszpan rozegrał 444 minuty w 8 sparingach, a potem wykorzystał uraz Benzemy i wybiegł w pierwszym składzie na otwarcie sezonu ze Sportingiem. Po 56 minutach zszedł z boiska i od tego momentu trenerzy już mu nie zaufali.
Logiczne jest, że 22-latek przegrywa rywalizację z BBC i może nie grać od początku, ale w czterech ostatnich starciach atakujący nie wchodzi nawet z ławki. Benítez zaczął stawiać na Kovačić, Lucasa, a ostatnio nawet na Czeryszewa. Coś mogło się ruszyć w spotkaniu z Granadą, bo zabrakło Bale'a i Jamesa, dwóch podstawowych graczy ofensywy. Wykorzystali to Isco i Lucas, a z ławki weszli wspomniani Chorwat i Rosjanin.
Na konferencji prasowej szkoleniowiec wprost powiedział, że Vázquez w tym momencie wygrywa rywalizację i dlatego dostał miejsce obok Cristiano i Benzemy. Wszyscy odebrali to jako zarzut wobec pracy Jesego. Sam zawodnik jednak także jest rozczarowany sytuacją, w której szybko stracił miejsce w składzie po powrocie Benzemy. Gdy Benítez nie wprowadził go także z ławki w drugim meczu z Betisem, napastnik rzucił plastronem i dokończył spotkanie z widoczną złością. Nikt nie jest z nikogo zadowolony, a wynik tej sytuacji to 0 minut w ostatnich 4 starciach.
W czasie przygotowań Jesé nawet błyszczał i cały czas powtarzał, że ciągłość zapewnia mu dobrą formę. Teraz sytuacja odwróciła i ostatecznie wychowanek Królewskich nie postawił kroku, jakiego wszyscy od niego oczekiwali. Miejsce wychwalanego zmiennika przejął Vázquez, który zostawia po sobie dobre wrażenie nie tylko dzięki grze, ale także poświęceniu. A to wszystko w sytuacji, gdy przez kilkanaście dni w drużynie nie ma Bale'a i Jamesa.
MARCA przypomina w drugim artykule, że to przez niezłą grę Jesego w Australii i w Chinach klub nie kupił dodatkowego napastnika i bezpośredniego rywala dla Benzemy. Wszyscy stwierdzili, że każde minuty, na jakie pozwoli BBC, przejmie Hiszpan. Kiedy klub ostatecznie zamknął temat sprowadzenia atakującego, wszyscy orzekli, że 22-latek będzie pierwszą opcją dla BBC. Jesé miał wszystko po swojej stronie, kontuzji doznał nawet Benzema, co otworzyło drzwi do pierwszego składu w spotkaniu ze Sportingiem. Potem jednak wszystko się zmieniło i teraz wszyscy czekają na reakcję zawodnika po ostatnich słowach trenera.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze