Sandoval: Chcemy zagrać podobnie jak Szachtar
Wywiad z trenerem Granady
Tydzień wygląda inaczej, kiedy kończy się wizytą na Santiago Bernabéu?
To tydzień jak każdy inny, chociaż jest trochę inaczej, ponieważ w trzech meczach z rzędu gramy z bardzo wymagającymi przeciwnikami (Real Madryt, Real Sociedad, Valencia – przyp. red.). Jeśli w pierwszym spotkaniu uda się wyciągnąć coś pozytywnego, łatwiej nam będzie podchodzić do kolejnych pojedynków – powiedział José Ramón Sandoval, trener Granady.
Takie wyzwanie motywuje czy przeraża?
Motywuje, i to bardzo. Piłkarze sami się motywują na takie spotkania, nie trzeba im w tym pomagać. Widzę, że są bardzo skupieni.
Naprawdę uważa pan, że możecie wygrać?
W tej chwili myślę tylko o trzech punktach. Taki jest nasz cel.
Widział pan Real Madryt w Lidze Mistrzów. Wydaje się, że ten mecz dodał im skrzydeł.
Szachtar w żadnym momencie nie odpuścił, w dodatku miał pecha. Stawił czoła Realowi Madryt w posiadaniu piłki, grając odważnie. My chcemy zagrać podobnie, ale stwarzając większe zagrożenie, szybciej przenosząc grę do przodu.
Thievy może zagrać na skrzydle w poszukiwaniu wolnych przestrzeni?
Oglądaliśmy nagrania z meczów Realu Madryt, żeby znaleźć jego słabe punkty i na tej podstawie stworzyć jakieś schematy w ofensywie. W obronie powinniśmy grać bardzo blisko siebie, uważnie, solidarnie, jednak musimy do tego strzelić bramkę.
Jeśli mógłby pan ściągnąć jednego piłkarza z Realu Madryt, byłby to…
Nie tracę czasu na rozważania, które są niemożliwe. Na tę chwilę moi piłkarze są dla mnie najlepsi na świecie i powtarzam im to każdego dnia w szatni.
Santiago Bernabéu jest niedaleko od pana domu. Ktoś z pana rodziny kibicuje Realowi Madryt?
Prawie wszyscy. Wielu z nich ma wykupione karnety (śmiech), jednak myślę, że w tym meczu będą mieli jedno życzenie – żeby wygrała Granada. Wiem, że będą za mnie trzymać kciuki.
Będzie pan musiał pozdrowić wielu przyjaciół na trybunach.
Nie sądzę. Skupiam się na moich zadaniach tak bardzo, że nie widzę nikogo, choćby stał metr ode mnie.
Wydaje się, że Granada w każdym sezonie musi cierpieć, walcząc o utrzymanie. Będzie pan w stanie to zmienić?
Musimy mieć cierpliwość, ponieważ jesteśmy w fazie budowy drużyny. Potrzebujemy dobrych wyników, żeby podtrzymać wiarę w sukces i dotrzeć tam, gdzie chcemy.
Mimo dwóch porażek u siebie, kibice znów są pełni wiary.
Odczucia odnośnie drużyny i kibiców są pozytywne. Teraz musimy gromadzić punkty w tabeli, żeby cały czas się rozwijać. Ambicji i chęci do pracy nam nie zabraknie, to na pewno.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze