Figo: Nie porównujmy Cristiano i Messiego

La Liga zaprezentowała dzisiaj swoich ambasadorów. Wśród nich znaleźli się między innymi Roberto Carlos, Míchel Salgado, Luis Figo czy Fernando Morientes. Oto, co pierwsi trzej z nich mieli do powiedzenia w sprawach związanych z Realem Madryt:

Roberto Carlos:
– Ludzie zawsze opowiadają o tych samych graczach, ale dla mnie najlepszy jest Neymar. Sądzę, że w Barcelonie on robi dużo więcej niż w Brazylii, bo drużyna jest dojrzalsza. Brazylia dopiero tworzy ekipę na Copa América.

– Real oceniam dobrze. To ciągle początek sezonu i nie można jeszcze podważać drużyny, która gra naprawdę dobrze. Zobaczymy, jak im pójdzie, ale widzę w nich wielką siłę.

– Marcelo to najlepszy lewy obrońca na świecie.

Míchel Salgado:
– Benítez wprowadza równowagę i próbuje poprawić ekipę w obronie. Do tego ustawia Bale'a tam, gdzie może dać najwięcej Realowi.

– Danilo i Carvajal to zupełnie inni zawodnicy. Dani to wyjątkowy obrońca z warunkami do bronienia i atakowania, wiele już się nauczył, ma jakość, wejście do ataku, dobrą wrzutkę. Danilo to typowy brazylijski boczny defensor, który zawsze ma imponujące wejścia do ataku. Sądzę, że Real odpowiednio wykorzysta tę dwójkę. Carvajal to dla mnie numer jeden w Realu i w kadrze, na pewno utrudni sprawy Danilo.

– Ronaldo [brazylijski] był wyjątkowy, to najlepszy napastnik, jakiego widziałem w życiu, a oglądałem go przecież w Realu, kiedy wrócił po dwóch latach przerwy z powodu kontuzji kolana. Z kolei Cristiano to inny zawodnik, ma mniej naturalne zagrania niż Messi. Jednak ogólnie gra spektakularnie. Imponujące jest to, że potrafi wyrównać wyniki Messiego i wygrywa z nim Złote Piłki. Sądzę, że wielu ludzi nie docenia wartości Cristiano i jego wysiłku, żeby dotrzeć tam, gdzie jest teraz.

Luis Figo:
– Wybór między Cristiano a Messim to jak wybór między truflą a kawiorem. Te porównania nie są niczym pozytywnym, wszystko zależy od formy obu zawodników. Cieszmy się po prostu ich jakością, nie porównujmy

– Raúl i Cristiano napisali światową historię w barwach Realu Madryt. Ci, którzy rozumieją piłkę lub w nią grali, nigdy nie poddają wątpliwości takich zawodników. Inna sprawa to przekaz medialny. W każdym razie piłkarze to ludzie i mają słabsze chwile czy mecze, ale to nie znaczy, że wtedy przekreślają swoje umiejętności i osiągnięcia.

– Złota Piłka? Wiele się nie zmieni, rozstrzygnie się między Cristiano a Messim.