Bez przebaczenia
Szachtar był zupełnie bez szans
Real Madryt wygrał 4:0 z Szachtarem Donieck u siebie w pierwszej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów. Bramki dla Królewskich strzelali Benzema i Cristiano Ronaldo, który skompletował hattrick. Od początku spotkania Królewscy byli zespołem lepszym, w drugiej połowie grali dodatkowo z przewagą, wynik nie może więc dziwić. Niestety mecz został okupionymi trzema urazami: Garetha Bale'a, Raphaëla Varane'a i Sergio Ramosa, żaden z nich nie wyglądał jednak poważnie.
Mecz rozpoczął się od zdecydowanych ataków Realu. Zespół spisywał się dobrze i brakowało tylko skuteczności, zaś błędy popełniał właściwie tylko Varane. Najlepszą okazję w pierwszych dwudziestu minutach spotkania miał Karim Benzema, który otrzymawszy doskonałe podanie od Ronaldo, minął Pjatowa i oddał strzał, piłka powędrowała jednak nad poprzeczką. Później boisko musiał opuścić Gareth Bale, który doznał urazu łydki, o stanie zdrowia Walijczyka będziemy informować na bieżąco. W jego miejsce na boisku pojawił się Kovačić, który tym samym zadebiutował w barwach Realu w Lidze Mistrzów.
Nagle w 30. minucie meczu przyszła bramka dla Realu. Nagle, bo o ile jej autorstwo oficjalnie zostanie zapisane Benzemie, to udział Pjatowa przy tej bramce jest przynajmniej taki sam. Bramkarz Szachtaru popełnił szkolny błąd przy dośrodkowaniu Isco, kiedy próbował złapać piłkę, stracił nad nią kontrolę, ta zaś spadła pod nogi Franuza, któremu pozostało tylko wbić ją do bramki.
Na drugą połowę Real wyszedł bez Varane'a, którego zastąpił Pepe. Francuz również doznał urazu, najprawdopodobniej drobnego. Od 50. minuty Królewscy grali w przewadze, gdyż drugą żółtą kartkę otrzymał Stepanenko. Wkrótce potem Real podwyższył prowadzenie, niestety i ta bramka wywołała ambiwalentne uczucia. Cristiano Ronaldo reklamował rzut karny, którego nie było, zaś sędzia przyznał mu rację, nagradzając dodatkowo Srnę żółtą kartką. Portugalczyk pewnym uderzeniem pokonał Pjatowa. Niedługo potem boisko opuścił Sergio Ramos, który również doznał drobnego urazu. Benítez wymienił więc cały środek obrony.
W 62. minucie meczu arbiter znów odgwizdał rzut karny. Tym razem słusznie, Carvajal uderzył piłką w rękę piłkarza gości. Jedenastkę na bramkę znów zamienił Cristiano. Mimo wysokiego prowadzenia Real nadal atakował, sytuacji było wiele, reakcji Szachtaru niemalże żadnej. Wreszcie przyszło kolejne trafienie, Ronaldo dobił piłkę po strzale Marcelo i znowu nie dał szans Pjatowowi. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie.
Real Madryt – Szachtar Donieck 4:0 (1:0)
1:0 30' Benzema
2:0 55' Cristiano Ronaldo (rzut karny)
3:0 63' Cristiano Ronaldo (rzut karny)
4:0 81' Cristiano Ronaldo
Real Madryt: Keylor Navas; Carvajal, Varane (45' Pepe), Ramos (59' Nacho), Marcelo; Modrić, Kroos; Isco, Bale (30'Kovačić), Cristiano; Benzema.
Szachtar Donieck: Pjatow; Srna, Kuczer, Rakycki, Azevedo; Fred, Stepanenko (50' czerwona kartka); Marlos (74' Kowalenko), Teixeira, Taison (67' Małyszew); Hładky (82' Bernard).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze