Pepe: Wiem, ile znaczy ten klub
Wywiad dla klubowych mediów
Gratulujemy, Pepe.
Bardzo dziękuję. Bardzo cieszę się z podpisania umowy do 2017 roku z klubem, który tak bardzo kocham. Ludzie mogą oczekiwać, że kiedy będę grać, będę dawać z siebie wszystko, żeby pomóc kolegom i całej instytucji. To jest najważniejsze.
Widać, że jesteś szczęśliwy.
Jestem dosyć zadowolony, bo moim celem było pozostanie w Realu Madryt, a dzięki temu kontraktowi osiągam ten cel. Przed przyjściem marzeniem była gra tutaj, a kiedy podpisałem umowę, to osiągnąłem coś największego, co mogłem osiągnąć w sportowym życiu. To odnowienie kontraktu pozwala mi na bronienie tej koszulki z wielką dumą i miłością, jaką ją obdarzam.
Czym jest dla Pepego codzienność w Realu Madryt?
Wszystkim. Duchem, pokorą, pracą, koleżeństwem… Wiele się nauczyłem, będąc w Realu Madryt. To klub, który dał mi wszystko i do 2017 roku mam nadzieję obdarowywać kibiców radością. Wszyscy mamy nadzieję, że Real Madryt będzie jak najwyżej to możliwe.
Co czuje Pepe, kiedy nakłada koszulkę Realu Madryt po takim czasie spędzonym w klubie?
Czuję się uprzywilejowanym piłkarzem, bo wiem, ile znaczy ten klub. Każdy zawodnik chce być w Realu Madryt, bo to największy klub na świecie posiadający najwięcej tytułów. Dzisiaj mam takie same chęci i nadzieję na grę, jak wtedy, kiedy tutaj przychodziłem. Bardzo ważne jest dla mnie wychodzenie na Santiago Bernabéu i poczucie wsparcia od ludzi.
Jesteś już częścią historii Realu, bo zaczynasz tutaj swój dziewiąty sezon.
Jestem szczęściarzem, że mogłem dołożyć ziarnko do budowy tego klubu. Real dał mi wszystko i zawsze miałem ogromne chęci, żeby bronić jego barw. Zaczynam dziewiąty sezon i mam nadzieję, że pozostanę na poziomie z poprzednich lat, żeby móc radować fanów.
Pamiętasz swój transfer?
Tego nigdy nie zapomina żaden zawodnik. Real Madryt zawsze był moją pierwszą opcją, bo to klub, w którym zawsze chciałem grać od dziecka. Jednym z moich celów była gra w Realu Madryt i kiedy odbierasz telefon od tego klubu, to jesteś spełniony. Jeśli zauważa cię Real Madryt, jest to czymś maksymalnym dla piłkarza.
Jaki moment zapamiętałeś szczególnie z tego etapu?
Jest ich wiele i każdy ma swoją wagę. Wszyscy czekali na La Decimę i to był wyjątkowy moment dla wszystko, bo dla piłkarzy, całego klubu i kibiców ważne było zostanie pierwszą drużyną, która osiągnie taki sukces.
Zauważasz sympatię kibiców?
Tak i chcę za to podziękować. Oni obdarowali mnie ogromną sympatią i siłą do dalszej walki. W trudnych chwilach dają nam moc do dalszej walki i dzięki temu możemy zmierzyć się ze wszystkim.
Jaki jest Pepe w szatni?
Jestem osobą, która wszystkim pomaga. Traktuję ludzi tak, jak chciałbym, żeby oni traktowali mnie.
Jak udaje ci się zachować taką regularność, jaką pokazujesz w Realu?
Dzięki tej radości z pierwszego dnia. Bycie tutaj to przywilej i na każdym treningu muszę z siebie dawać maksimum. Musimy zawsze się poprawiać, bo ciągle możemy dawać więcej. Trzeba myśleć w taki sposób i ja staram się to robić.
Jakie są pierwsze tygodnie pracy z Benitezem?
Bardzo dobre. To trener, który bardzo ciężko pracuje i który lubi, gdy jego drużyna walczy o piłkę. Ciągle przygotowujemy się do startu Ligi i na pewno będziemy w dobrej dyspozycji na pierwszy mecz.
Co możesz powiedzieć nam o nowych piłkarzach?
Danilo świetnie się aklimatyzuje. Mateo ma wielką jakość, a reszta już wie, co znaczy noszenie tej koszulki. Życzę im dużo szczęścia, żeby szło im dobrze w tym sezonie.
A czego możemy oczekiwać od tego sezonu?
Ludzie oczekuję, że przez wielkość klubu będziemy walczyć o wszystko. Musimy pochodzić z pokorą i szacunkiem do naszych rywali, bo mają wielkie umiejętności. Nie będzie łatwo, ale z pokorą i poświęceniem, które pokażemy na murawie, osiągniemy spore sukcesy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze