Drugi okres przygotowawczy
12 dni pracy w Madrycie
MARCA stwierdza, że dzisiaj rozpoczyna się miniokres przygotowawczy, który potrwa 12 dni. W tym czasie Królewscy będą tylko pracować w Madrycie i rozegrają jedno spotkanie na Bernabéu.
Benítez cieszy się, że ekipa ma już za sobą czas, w którym dużo więcej grała niż trenowała. Teraz przychodzi pora na faktyczne przygotowania do meczu ze Sportingiem, który odbędzie się w niedzielę 23 sierpnia. Będzie to okres względnego spokoju, a jedynym problemem mogą być wysokie temperatury.
Trenerzy chcą w najbliższych dniach dopracować pewne szczegóły i niedociągnięcia, jakie zaobserwowali w pierwszym miesiącu pracy. Na razie wszyscy zadowoleni są z solidności i niezłej pracy obronnej, a prawdziwe męczarnie zespół przeżywał tylko przeciwko Bayernowi, który wystawił pierwszy skład i był na bardziej zaawansowanym etapie treningów.
Dziennik analizuje, że najwięcej uwagi poświęcone zostanie zapewne płynności w ataku, bo po dwóch wysokich wygranych z City i Interem zespół pod tym względem stanął. Może i brakowało ważnych zawodników, a Benítez dużo rotował, ale prawdą jest też to, że w ostatnich spotkaniach Real miał problemy z odnalezieniem drogi do bramki. Jest solidność na swojej połowie, brakuje płynności na tej rywala.
W ośrodku trenerzy będą mogli także więcej czasu poświęcić pozycji Bale'a oraz powrotom Cristiano, Benzemy i Pepego. Pierwsza trójka to klucz do lepszej gry w ataku.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze