Wywiad z Samuelem

- Dużo trudniej grać w obronie Realu Madryt niż innych drużyn ?
- Możliwe. Ale tutaj każdy oczekuje, że będziemy grali w naszym stylu. Ryzykujemy i zawsze mierzymy w wygraną. To jest dobre.
- A jak ty się czujesz (w Realu, w lidze) ?
- Muszę bardziej się przystosować do gry drużyny, do tego jak prowadzone są zawody przez sędziów, do sposobu interwencji gdzie jest bezpośredni kontakt z zawodnikiem drużyny przeciwnej...Tutaj napastnicy często lubią się przewracać, nie można grać zbyt ostro.
- W sobotę zobaczyłeś swoją pierwszą czerwoną kartkę jako madridista
- No tak, to mnie niepokoi. Nie będę mógł zagrać we wtorek z Osasuną, w dosyć ciężkim momencie dla drużyny. Nikt nie chce być odstawiony w takich okolicznościach. Właśnie wtedy chcesz grać i pokazać się z jak najlepszej strony. Ale ja nic nie mam do arbitrów, są ludźmi i też robią błędy.
- Madryt wpadł w okres słabej gry ?
- Nie, ja w to nie wierzę. Sprawy nie układają się tak jak chcieliśmy. Jedyny sposobem żeby przetrwać tę ciężkie chwile to żebyśmy się zjednoczyli i wzajemni się wspomagali w nadchodzących meczach. Myślę, że może się udać.
- A czułbyś się lepiej grając w systemie z trójką środkowych obrońców ?
Grałem tak kilka razy i w Romie i w reprezentacji. To zależy od trenera. Mi zupełnie nie przeszkadza grać w 4 w linii