Kroos: Z Benitezem mamy szanse na triumfy

Mija rok od prezentacji Toniego Kroosa na murawie Santiago Bernabéu. Z tej okazji klubowa telewizja zaprosiła Niemca na krótki wywiad podsumowujący okres spędzony w Realu Madryt.

To już rok, od kiedy podpisałeś kontrakt z Realem Madryt. Co pamiętasz z prezentacji?
To był genialny dzień, piętnaście tysięcy osób przyszło na Bernabéu tylko po to, żeby mnie zobaczyć, czyste szaleństwo. Nie ma na świecie żadnego klubu, w którym mogłoby zdarzyć się coś takiego. Podpisanie umowy z tą drużyną ma dla mnie wyjątkowe znaczenie.

Rok minął także od zwycięstwa w mistrzostwach świata. Co powiesz o tym doświadczeniu?
Też nie było źle [śmiech]. To także był niesamowity dzień. Naszym celem było zwycięstwo i udało nam się go zrealizować. Byliśmy najlepsi na turnieju, to niewyobrażalne. Od początku piłkarskiej kariery marzy się o zostaniu mistrzem świata, a wtedy nam się to udało. Było fantastycznie.

Jakieś ulubione chwile z minionego sezonu?
Pewnie, kilka. Pierwszy mecz na Santiago Bernabéu, który wygraliśmy; mój pierwszy gol w tej koszulce, też na Bernabéu. Nasi kibice są niesamowici, wierzę, że podoba im się moja gra, czuję to. Dlatego bardzo lubię grać na naszym stadionie. To był dobry pierwszy sezon, ale teraz przede wszystkim trzeba patrzeć do przodu i zdobyć tytuły.

Już od kilku dni pracujecie z Rafą Benitezem. Jak wrażenia?
Bardzo dobre. Dużo rozmawia z wszystkimi. Chce stworzyć dobry zespół, porządną drużynę na cały sezon. Wierzę, że stoimy przed szansą na wygrywanie. Mam nadzieję, że to będzie dobry rok.

To twój pierwszy pobyt w Australii z Realem Madryt. Co uważasz na temat tego doświadczenia?
Dotychczas widzieliśmy tylko hotel i boisko treningowe. Poza stadionem nie odwiedziliśmy jeszcze niczego więcej. Przed nami dwa mecze na miejscu, chcemy wspiąć się na odpowiedni poziom. Na pewno zobaczymy więcej. To dopiero czwarty dzień pobytu.

Nowy sezon już niedługo się zacznie. Czego się spodziewasz?
Cel Realu Madryt zawsze jest ten sam: wygrywanie wszystkich rozgrywek. Przede wszystkim chcemy zwyciężyć w Lidze, ale skupiamy się też na Pucharze Króla i Lidze Mistrzów. W poprzednim sezonie przekonaliśmy się, że to nie jest łatwe. Byliśmy bardzo blisko triumfu, dlatego teraz chcemy być jeszcze lepsi i zawalczyć o wygraną. Liga Mistrzów jest trudna, zawsze jest czterech czy pięciu faworytów. Jesteśmy mocnym zespołem i postaramy się zwyciężać.