MARCA: Otamendi, jeśli odejdzie Ramos

MARCA w czwartkowym wydaniu także podaje, że następcą Sergio Ramosa w Realu Madryt miałby zostać Nicolás Otamendi. Argentyńczyk ma być pierwszą opcją działaczy Królewskich. Z kolei zainteresowanie Los Blancos sprawiło, że stoper miał zawiesić rozmowy z angielskimi klubami i czeka teraz na rozwój sytuacji w Madrycie.

Chociaż klauzula w kontrakcie zawodnika wynosi 50 milionów euro, to Otamendi bardzo podoba się działaczom ze względu na charakter, który ma być podobny do tego Ramosa. Obrońca Valencii uznawany jest za perfekcyjnego następcę Hiszpana także ze względu na szeroko pojęty futbol, siłę i umiejętność gry w powietrzu. Co ciekawe, na początku stycznia Królewscy przegrali na Mestalla, a jednym ze zdobywców bramek był Otamendi, który wygrał z Ramosem walkę o piłkę wrzuconą z rzutu rożnego.

Dziennik przypomina również o tym, że chęć odejścia z Valencii potwierdził już agent zawodnika. MARCA dodaje, że poza tym sprzedaż stopera pomoże Valencii, która musi wypełnić reguły finansowego fair play. Artykuł kończy się stwierdzeniem, że teraz trzeba czekać na zakończenie sprawy Ramosa, ale Królewscy już wiedzą kto może go zastąpić.

Co ciekawe, w drugim artykule MARCA analizuje to, o czym pisało już SuperDeporte: Argentyńczyk nie ma paszportu Unii Europejskiej. Na dzisiaj do zajęcia trzech takich miejsc w kadrze jest już czterech kandydatów: Danilo, Lucas, Casemiro i James. Wszystko wskazuje na wypożyczenie Lucasa, ale po transferze Otamendiego ciągle nie byłoby miejsca dla wszystkich takich piłkarzy. Dziennik twierdzi, że problem miałby Casemiro, który najprawdopodobniej musiałby odejść. Ten efekt domina zostanie jednak uruchomiony tylko w przypadku sprzedaży Ramosa.