Ramos rozczarowany publikowanymi informacjami

MARCA podaje, że Sergio Ramosa najbardziej boli kampania w mediach, która próbuje zrobić z niego pesetero, czyli chciwego zawodnika. Hiszpan nie może uwierzyć we wszystkie informacje, jakie się pojawiają, a do tego jest zaskoczony, że kibice Królewskich mogą widzieć go w takim świetle. Niektórzy dzisiaj wręcz poddają w wątpliwość jego zaangażowanie i związek z klubem. Stoper wie, że sytuacja jest delikatna, bo problematyczne odejścia zaliczyli już Hierro i Raúl, a teraz podobnie może być w przypadku Casillasa.

Całą sytuację skomentował Pedro Riesco, który pracuje z René Ramosem, bratem i agentem drugiego kapitana Królewskich. – W tym momencie, przy tym wszystkim, oceniam, że będzie trudno o dalszą grę Ramosa dla Realu. On stał się problemem. Sergio nie musi niczego udowadniać wobec tego, co się mówi, ale niestety jest tego wiele. Manipuluje się, niszczy wizerunek przez ludzi, którzy zachowują się jak marionetki. Oni twierdzą, że Ramos nie reprezentuje już tego herbu, że myśli tylko o pieniądzach.

W radiu COPE z kolei podtrzymano wersję z ostatnich dni: klub ma być spokojny i nie ma żadnego zamiaru sprzedawać Ramosa. Hiszpan pozostaje dla działaczy i nowego trenera filarem ekipy, a poza tym sprowadzał go sam Florentino. Królewscy mają przyznawać, że nie spodziewali się, iż ta sprawa osiągnie taki wymiar, ale nie panikują. Jedyna obawa dotyczy Marcelo, którego kontrakt wygasa w 2018 roku i którego interesy także reprezentuje brat Ramosa. Stwierdzono, że jeśli René przyjmie w tych negocjacjach podobną taktykę, to Real będzie mieć dodatkowy problem.