Advertisement
Menu
/ marca.com

James: Neymar jest na niesamowitym poziomie

Kolumbijczyk jest już gotowy do meczu z Brazylią

Turniej Copa América zaczął się dla reprezentacji Kolumbii najgorzej jak tylko mógł. Dzień po niespodziewanej porażce z Wenezuelą na konferencji prasowej pojawił się James Rodríguez. Piłkarz Realu Madryt tłumaczył powody przegranej swojego zespołu, a także komentował zbliżający się mecz z Brazylią.

– Zawsze przychodzi ten gorszy mecz. Teraz musimy pozostać jednością i myśleć tylko o syarciu z Brazylią, które na pewno będzie ciężkie. Gra z Wenezuelą była zamknięta, to sprawiało nam wiele trudności. Spodziewamy się, że spotkanie z Brazylią będzie bardziej otwarte. Stworzą nam więcej miejsca i łatwiej będzie grać górą. My zawsze mamy ten sam pomysł na grę. Chcemy grać ładny futbol, ale przeciwko Wenezueli to nie wyszło.

– Chciałbym w tym meczu zagrać blisko Falcao albo innego napastnika. Zawsze będę próbował pomóc. Musimy zachować spokój i wierzyć w to, że przeciwko Brazylii wszystko pójdzie po naszej myśli. Nie liczymy, ile punktów będzie nam potrzebnych, żeby przejść dalej. Musimy wyjść na boisko po to, by wygrać.

– To nie będzie rewanż za porażkę w Mistrzostwach Świata. Musimy się skupić i myśleć o tym, że pójdzie dobrze. Neymar jest obecnie na niesamowitym poziomie. Oni także muszą rozegrać dobre spotkanie, żeby nas pokonać. Powinniśmy być uważni, żeby móc grać na najwyższych obrotach i móc zwyciężyć. Ale żeby to zrobić musimy przede wszystkim być razem, mieć tego samego ducha walki, co zawsze. To w takich ciężkich momentach poznaje się dobre drużyny. Chcemy przejść do kolejnej rundy.

– Zderzenie i upadek? Jest dobrze, nic się nie stało. Na początku się przestraszyłem, bo myślałem, że to kontuzja barku, ale okazało się, że to nic poważnego.

– Faworyci turnieju mają kłopoty? To jest coś, o czym mówi się na zewnątrz, co słychać w mediach. My jesteśmy w środku i wiemy, że każde spotkanie będzie trudne. Wszystko, co wydarzyło się z Wenezuelą, może się wydarzyć ponownie, ale musimy o tym zapomnieć. Ten turniej stoi na naprawdę wysokim poziomie.

– Gra z Falcao mi szkodzi? On, Jackson, czy jeszcze ktoś inny, są tu po to, by pomóc drużynie. Jeśli z Brazylią zagra Radamel, to dla wszystkich będzie dobrze, a dla mnie to żadna przeszkoda.

– Sezon w Madrycie? To prawda, że nieźle wypadłem w tym roku w klubie. Czuję się dobrze i chcę pomóc reprezentacji, tutaj jestem jeszcze jednym zawodnikiem. Fizycznie czuję się dobrze, mentalnie – jeszcze lepiej.

– To, że przeciwnicy skupiają na mnie uwagę, może być dobre dla naszych zawodników. Wszystko, co muszę zrobić, to być cierpliwym, szukać sobie miejsca. Stwarzam tym wolną przestrzeń dla kolegów, a oni być może to wykorzystają i strzelą bramkę. Ta porażka z Wenezuelą sprawiła, że jesteśmy bardziej uważni i wiemy, że nic tu nie przyjdzie nam łatwo. Pokażemy, że jesteśmy razem nie tylko, gdy wygrywamy, ale także wtedy, gdy przegrywamy. Wsparcie kibiców także będzie ważne w realizacji naszych celów.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!