Dla kogo Europa, dla kogo Segunda?
Zapowiedź ostatniej kolejki ligowej
Dziś odbędą się wszystkie mecze ostatniej kolejki Primera División w sezonie 2014/2015. 20 drużyn od sierpnia walczyło o mistrzostwo, europejskie puchary czy utrzymanie – to dopiero dziś zapadną ostateczne rozstrzygnięcia. Już o 16:30 Levante zagra z Elche, ale obie drużyny są już spokojne. Jedni i drudzy zagrają w pierwszej lidze także w sierpniu. Prawdziwe granie o dużą stawkę rozpocznie się dwie godziny później. Ciekawie wygląda sytuacja między Atlético, Valencią i Sevillą. Pierwsze dwa zespoły walczą o trzecie miejsce, Sevilla zaś liczy na wpadkę Nietoperzy i poluje na czwartą lokatę, która zagwarantuje im awans do eliminacji Ligi Mistrzów.
Colchoneros zagrają z Granadą, która walczy o utrzymanie. Są wyraźnym faworytem w walce o trzecią lokatę – żeby spaść o jedną pozycję niżej, musieliby dziś przegrać z dużo niżej notowanym rywalem. Na taki rozwój wydarzeń liczy Valencia, która dziś zmierzy się na wyjeździe z Almeríą. Jeśli jednak nie wygra z Andaluzyjczykami, na czwartą lokatę może wskoczyć Sevilla – warunkiem jest zwycięstwo z Malagą. Sytuacja między tymi trzema zespołami może zmieniać się jak w kalejdoskopie, ale warto pamiętać, że nawet jeśli Sevilla zajmie piąte miejsce, to nie straci szans na awans do Ligi Mistrzów. Już w najbliższą środę zagra w finale Ligi Europy, a od tego sezonu zwycięzca tych rozgrywek będzie uprawniony do gry w Champions League. W rozgrywkach o Puchar Europy możemy więc zobaczyć aż pięć klubów z Hiszpanii.
Zażarta walka toczy się także o siódmą lokatę, która gwarantuje grę w przyszłorocznej Lidze Europy. Najkorzystniej wygląda sytuacja Athleticu Bilbao. Do zajęcia tej pozycji wystarcza im zwycięstwo z Villarrealem, który na pewno skończy sezon na szóstym miejscu. Na potknięcie Basków nadzieje mają piłkarze Malagi. Przed nimi trudne starcie z Sevillą i kto wie – może to właśnie mecz na La Rosaleda jest najciekawiej zapowiadającym się starciem w tej kolejce. Dużo mniejsze szanse na siódme miejsce mają Espanyol (rywalem Celta Vigo, wyjazd) i Rayo Vallecano (Real Sociedad, u siebie), ale obie ekipy muszą wygrać i liczyć na potknięcia konkurentów.
Piłkarski poziom w niższych strefach tabeli Primera División raczej nie imponuje, ale to nie znaczy, że dziś zabraknie emocji. Pewny spadek ma już Córdoba, ale o uniknięcie spadku wciąż walczą cztery drużyny – Granada, Deportivo, Eibar i Almería. Dwie z nich na pewno nie utrzymają się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Sytuacja tutaj jest mocno skomplikowana. Pierwszym dwóm drużynom wystarczą zwycięstwa, ale rywale raczej w tym nie pomogą. Granada zmierzy się bowiem z Atlético, Deportivo zaś z Barceloną. Mimo wszystko nawet jeśli przegrają te mecze, nie zostaną skazane na pożarcie. Teoretycznie najłatwiejszego rywala ma Eibar, który zmierzy się ze zdegradowaną już Cordobą, ale jest zależna od wyników Deportivo i być może także Granady i Almeríi. Niekorzystnie wygląda sytuacja tych ostatnich – grają z Valencią, ale nawet trzy punkty przeciwko Nietoperzom mogą niewiele im dać.
23 maja (sobota):
• 16:30 Levante – Elche STS TV
• 18:30 Almería – Valencia STS TV
• 18:30 Athletic – Villarreal STS TV
• 18:30 Barcelona – Deportivo STS TV i CANAL+ Sport2
• 18:30 Celta Vigo – Espanyol STS TV
• 18:30 Eibar – Córdoba STS TV
• 18:30 Granada – Atlético Madryt STS TV
• 18:30 Málaga – Sevilla STS TV
• 18:30 Rayo Vallecano – Real Sociedad STS TV
• 20:30 Real Madryt – Getafe STS TV i CANAL+ Sport2
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze