Casillas ciągle zamierza wypełnić kontrakt
Informacje hiszpańskich mediów
MARCA twierdzi, że Iker Casillas wie, iż jego sobotnie gesty nie były odpowiednie i są rysą na jego historii, ale to wszystko podobno nie zmienia myślenia kapitana. Hiszpan chce wypełnić obowiązujący do 2017 roku kontrakt, niezależnie od pozycji w drużynie. Na dzisiaj Iker odejdzie tylko wtedy, gdy zaproponuje mu to klub. Dziennik dodaje, że część otoczenia bramkarza doradza mu poważne zastanowienie się nad całą tą sytuacją i napięciem, jakie istnieje. Casillas jest przekonany, że przeciwko niemu jest tylko część fanów, a tą grupę tworzą w większości ludzie, którzy pojawili się w niej w czasach Mourinho. Klub i Florentino czekają z decyzją, ale nikt nie ukrywa, że Real rozgląda się za bramkarzem, a nawet dwoma, bo Keylor Navas rozczarował niektórych działaczy. Pierwszy na liście życzeń pozostaje David De Gea.
Te informacje potwierdzają dziennikarze COPE, którzy uznawani są za jednych z najbliższych Casillasowi. Manolo Lama, który pracuje także dla Cuatro, rozmawiał z kapitanem Realu w sobotę i w niedzielę. Po meczu z Valencią zawodnik miał być mentalnie martwy, ale wczoraj odzyskał motywację i siłę na starcie z Juventusem. Dziennikarz dodał, że całe to zamieszanie i oceny nie wydają się Ikerowi sprawiedliwe, a także nie uważa on, żeby był winny którejkolwiek z bramek z sobotniego spotkania. Poza tym w programie El Partido de las 12 stwierdzono, że Hiszpan ma być rozczarowany tym, że po meczu ani Ancelotti, ani Carvajal, ani dyrektor Butragueńo nie stanęli po meczu w jego obronie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze