Hat-trick Cristiano utrzymuje Real w walce o mistrzostwo
Królewscy wygrywają w Sewilli
Królewscy wygrali z Sevillą 3:2. Wszystkie trafienia Królewskich należały do Cristiano, dla gospodarzy trafił Bacca z karnego i po pięknej kombinacji Iborra. Dzięki wygranej Real ciągle traci do Barcelony 2 punkty na 3 kolejki przed końcem rozgrywek.
Obie drużyny dobrze rozpoczęły pierwszą połowę. Najpierw w 9. minucie Cristiano po podaniu Marcelo trafił z bliskiej odległości w bramkarza. Z kolei gospodarze w 14. minucie groźnie atakowali za sprawą Vidala, który wykorzystał świetną akcję Bacci, ale zatrzymał go Casillas. Po okresie równowagi przyszły bramki. W 36. minucie Ramos przerzucił piłkę do Marcelo, ten podał prostopadle do Isco na bok pola karnego, Hiszpan zwiódł rywala i wrzucił wysoką piłkę, którą głową wykorzystał Ronaldo. Drugie trafienie padło minutę później, kiedy Chicharito przedłużył głową wrzutkę Jamesa, a do bramki wbił ją Cristiano. Z kolei Sevilla trafiła w doliczonym czasie po karnym, którego sprokurował Ramos. Największym pozasportowym wydarzeniem tej połowy był starcie Ramosa z Krychowiakiem. Obaj zawodnicy zderzyli się głowami. Drugi kapitan Królewskich szybko wrócił do gry, Polak musiał opuścić boisko z powodu zbyt silnego krwotoku i wrócił na nie dopiero po drugiej bramce. Cristiano obie bramki zdobył, gdy Real grał w przewadze.
Drugą połowę lepiej otworzyli gospodarze, którzy stworzyli kilka solidnych akcji. Królewscy uspokoili sytuację dopiero po około 10 minutach. Obie strony tworzyły zalążki groźnych akcji, ale nie potrafiły zakończyć akcji uderzeniami. W 66. minucie Real w końcu doprowadził do solidnego strzału, ale piłka Kroosa o centymetry minęła poprzeczkę. Po tej akcji na boisku zameldował się Bale, który wrócił do gry po 2 tygodniach. Dwie minuty później Walijczyk ograł rywala na prawej stronie i posłał piłkę na drugi słupek, gdzie Cristiano po uderzeniu głową przelobował bramkarza. 3:1 i powrót do kontrolowania wyniku! Kilka minut po tym zdarzeniu łokciem trafiony został Ramos, ale drugi kapitan znowu szybko się pozbierał. Kiedy wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą, gospodarze przeszli stroną Marcelo, a do siatki trafił Iborra po ładnej kombinacji Vidala i wprowadzonego Gameiro. Przez następne minuty Sevilla wściekle szukała remisu i Real w kilku sytuacjach miał spore szczęście. W 88. minucie spotkanie mogli zamknąć Cristiano i Ramos, ale najpierw główkę Portugalczyka obronił Rico, a przewrotka Hiszpana przeszła obok słupka. Dwie minuty później groźną akcję mieli gospodarze, ale Real w zamieszaniu zażegnał niebezpieczeństwo. W doliczonych 3 minutach Real nie pozwolił już rywalom na żaden strzał.
Wygrana pozwoliła Królewskich pokonać teoretycznie najtrudniejszą przeszkodę w końcówce sezonu ligowego. Real ciągle jest za Barceloną, ale na trzy mecze przed końcem ciągle wierzy w mistrzostwo. Gwiazdą wieczoru był Cristiano Ronaldo, który po 3 meczach bez bramki popisał się 3 golami. Warto też zaznaczyć asystę Bale'a, który wrócił do gry po 2-tygodniowej przerwie. Na pewno martwi gra w obronie, szczególnie powroty do ustawienia po stracie i indywidualny poziom niektórych graczy defensywnych. Teraz przychodzi czas na pierwszy półfinał Ligi Mistrzów przeciwko Juventusowi, a za tydzień w sobotę do Madrytu przyjedzie Valencia.
Sevilla FC 2:3 REAL MADRYT
0:1 Cristiano asysta: Isco 36'
0:2 Cristiano asysta: Chicharito 37'
1:2 Bacca (karny) 45+2
1:3 Cristiano asysta: Bale 69'
2:3 Iborra asysta: Vidal 79'
SKŁADY:
Sevilla FC: Rico - Diogo (70', Denis), Carriço, Kolodziejczak, Trémoulinas - Krychowiak (77', Iborra), Banega, M'bia - Vidal, Reyes i Bacca (77', Gameiro)
Ławka: Soria; Coke, Navarro oraz Vitolo.
REAL MADRYT: Casillas - Carvajal, Pepe, Varane, Marcelo (88', Arbeloa) - Ramos, Kroos, Isco (84', Illarra), James - Cristiano i Chicharito (66', Bale).
Ławka: Keylor; Coentrão, Nacho oraz Jesé.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze