Szansa numer dwa
Real Madryt walczy o półfinał Euroligi
Czterdzieści godzin po celnym rzucie z dystansu Matta Janninga koszykarze Realu Madryt wrócą na parkiet Abdi İpekçi Arena, aby po raz drugi postarać się o zakończenie ćwierćfinałowej rywalizacji w Eurolidze. Dzięki wspomnianej już akcji Anadolu Efes przedłużył swoją obecność w rozgrywkach. Zrobi wszystko, aby i dzisiejszy mecz nie był ostatnim w serii.
Podobnie było przed rokiem. Real Madryt opuszczał Palacio de los Deportes z dwoma zwycięstwami na koncie, licząc na wywalczenie szybkiego awansu w Pireusie. Skończyło się na tym, że wejściówkę do Final Four zespół musiał wyszarpać na własnym parkiecie, w piątym meczu serii. Królewscy mają jeszcze jedną szansę, aby poprawić rezultat sprzed sezonu i zakończyć rywalizację na terenie wroga. Nikt w madryckim obozie nie chce nawet słyszeć o meczu numer pięć.
Dotychczasowe pojedynki były bardzo wyrównane, pozbawione wyraźnej dominacji. Los Blancos w każdym meczu prezentowali się zdecydowanie poniżej oczekiwań i zmuszeni byli do odrabiania pokaźnych strat. Budzili się najczęściej dopiero po przerwie, gdy ogromnym zaangażowaniem i wiarą w sukces doprowadzali do bardzo emocjonujących końcówek. Niewykluczone, że podobnie potoczy się również kolejne starcie serii. Nie to jest jednak teraz istotne. Istotne jest zwycięstwo i awans.
Czwarty mecz ćwierćfinałowej serii Turkish Airlines Euroligi pomiędzy Anadolu Efes SK a Realem Madryt odbędzie się w czwartek, o godzinie 19:00, w Abdi İpekçi Arena w Stambule. Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw, Królewscy prowadzą 2:1.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze