Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Atleti wreszcie powalone; Real w półfinale!

Cóż za mecz!

Real Madryt pokonał w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów z Atlético 1:0. Autorem jedynego trafienia dla Królewskich jest Chicharito, asystował mu Cristiano Ronaldo. Nadmieńmy, że od 76. minuty meczu goście grali w osłabieniu, jednak Real przeważał na boisku już wcześniej.

W pierwszej połowie była tylko jedna klarowna sytuacja, ale były też uderzenia na bramkę Oblaka. Zaś piłkarze Atleti właściwie tylko raz zagrozili bramce Casillasa. Niezłą okazję miał Chicharito, który znalazł się w polu karnym bez krycia po dobrym podaniu Jamesa, niestety nie skierował piłki w światło bramki. Dla usprawiedliwienia dodajmy, że Meksykanin uderzał piłkę z dosyć ostrego kąta. Królewscy mieli w pierwszej połowie również dwie niezłe okazje z rzutów wolnych, raz strzelał James, raz Cristiano. Kolumbijczyk chybił celu i Oblak nie musiał nic robić, Ronaldo zaś strzelił mocno, w róg bramki, ale nie nad murem, dlatego Słoweniec nie miał większych problemów z interwencją. Pod koniec pierwszej połowy doskonałą okazję po dograniu Jamesa miał jeszcze Ronaldo, ale i tym razem bramkarz Atleti pokazał, dlaczego rywale zza miedzy wydali na niego tak duże pieniądze, wychodząc zwycięsko z sytuacji sam na sam.

Na drugą połowę Real Madryt wyszedł z jasnym nastawieniem – strzelić i wygrać mecz. Od początku druga odsłona gry przebiegała pod dyktando Królewskich, jednak bramka nie chciała wpaść. I tym razem na drodze Ronaldo i reszty stanął fenomenalny w tym dwumeczu Oblak. Strzały głową Ramosa i Varane'a? Dla Słoweńca to żaden problem. Strzały z dystansu Jamesa i Ronaldo? Również. Najlepsze okazje miał jednak Chicharito. Po około dziesięciu minutach gry, świetna prostopadłą piłkę puścił do Meksykanina Isco, ten jednak nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem. Podobnie później, kiedy James podawał mu piłkę, a Chicharito dobrze wywiódł w pole Juanfrana, nie potrafił zrobić tego z Oblakiem.

W międzyczasie drugą żółtą kartkę ujrzał Arda i Real od 76. minuty grał w przewadze. Od tego momentu brak było miejsca na wymówki, Królewscy mając przewagę już wcześniej, musieli strzelić. I tak się stało, na rozstrzygnięcie przyszło jednak długo poczekać, bo aż do 88. minuty. Wtedy to piłkę w polu karnym do Chicharito odegrał Ronaldo, zaś Meksykanin wreszcie wykorzystał okazję i wepchnął piłkę do bramki Oblaka.

Królewscy znów są w półfinale i są w nim zasłużenie. Dzisiaj Ancelotti pokonał również Simeone. Cały zespół zaś pokazał, że ma charakter i potrafi sobie poradzić nawet bez Modricia, Benzemy i Bale'a. Świetne zawody rozegrało kilku piłkarzy, szczególnie James i wszyscy trzej stoperzy. Wielkie brawa należą się również Chicharito, który choć nie wykorzystał kilku sytuacji, ostatecznie dał Realowi awans, podobnie należy powiedzieć o asystującym przy bramce Ronaldo. Obrona trofeum jest możliwa, ten mecz pokazał, że nie tylko statystycznie.

Real Madryt – Atlético 1:0 (0:0)
1:0 88' Chicharito (asysta: Ronaldo)

Real Madryt: Casillas; Carvajal, Varane, Ramos, Pepe, Coentrão (90' Arbeloa); Isco (90' Illarra), Kroos, James; Chicharito (90' Jesé), Cristiano.

Atlético: Oblak; Juanfran, Miranda, Godín, J. Gámez; Tiago (85' Tiago), Koke, Saúl (45' Gabi), Arda; Mandžukić, Griezmann (65' Raúl García).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!