Laso: Nie myślę o tym, co już mam
Wypowiedź z przedmeczowej konferencji
– Choć wynik serii to dwa do zera, nie wszystko jest skończone. Pozostało wiele pracy do wykonania. Wiemy o tym. Myślę, że wszystkie play-offy są bardzo trudne. Ostatecznie nie pozostaje nic innego, jak podążanie mecz po meczu. Wygraliśmy pierwszy z nich, wygraliśmy drugi, ale pozostała jeszcze praca do wykonania. Mamy doświadczenie z poprzedniego sezonu i wiemy, że w Turcji będzie bardzo trudno – powiedział Pablo Laso na konferencji prasowej przed wyjazdem do Stambułu, na trzeci ćwierćfinałowy mecz z Anadolu Efes.
– Podczas wszystkich meczów w play-offach nie możesz myśleć o tym, co już masz, to błąd. Nie rozpoczynaliśmy serii z myślą, że pierwsze spotkanie jest kluczowe, a wielokrotnie pierwsze spotkanie jest kluczowe. Kiedy jednak kończysz pierwsze, nadchodzi drugie. Dwa do zera nie jest tym samym co jeden do jednego. Wszystkie mecze w play-offach są finałami.
– Był to bardzo długi i bardzo wymagający tydzień. Wydaje się, że starcie z Žalgirisem było bardzo dawno temu, tymczasem minęło dopiero dziesięć dni. Graliśmy o pierwsze miejsce w grupie, w międzyczasie mieliśmy Barcelonę i ostatnie dwa mecze.
– Pod względem fizycznym i mentalnym sytuacja jest trudna. Odpowiedź drużyny była bardzo dobra. Mieliśmy w minionych meczach trudne momenty, ale zespół wiedział, jak wyjść z tych sytuacji i znalazł rozwiązania. Obecnie pragnę przekazać graczom, że prowadzimy dwa do zera, a przed nami kolejny finał.
– Przeciwnicy będą grali teraz pod większą presją, ponieważ przegrywają zero do dwóch,. Zagrają jednak u siebie.
– Świetny występ Nenada Krsticia i kłopoty fizyczne Ioannisa Bourousisa? Martwię się o wszystkich moich zawodników i jednocześnie o żadnego z nich. Martwię się bowiem o drużynę. Nie mówimy o sytuacji zatrzymania danego zawodnika czy innego. Mówimy o drużynie. Podczas drugiej połowy byliśmy w stanie ich zatrzymać robiąc różne rzeczy. Nie oznacza to, że jeden z zawodników był lepszy czy gorszy.
– Martwi mnie Krstić, ponieważ to znakomity zawodnik, ale martwią mnie wszyscy. Osman radzi sobie znakomicie w tych play-offach, Huertel również. Mówienie o Efesie jak o czymś łatwym jest tym, czego nie zrozumiem. Zawsze postrzegałem ich jako znakomitą drużynę, bardzo się rozwinęła. Draper, Perperoglu, Sarić... Interesują mnie wszyscy.
– Jestem zmartwiony meczem piątkowym i bardzo zadowolony ze środowego. Uważam, że w każdym spotkaniu wydarzyły się różne rzeczy. Ponadto w pierwszym meczu dominacja w zbiórkach nastąpiła w pierwszej połowie, a w drugiej nie. Uważam, że jeżeli chcemy wygrać, nie tylko przeciwko Efesowi, ale i przeciwko każdej drużynie, zbiórki należy kontrolować.
– Podczas ostatniego meczu rywale mieli czternaście czy piętnaście rzutów więcej podczas pierwszej połowy, co umożliwiły im zbiórki i wyraźnie przez to cierpieliśmy. Jeżeli miałbym się martwić, wiele rzeczy musieliśmy wykonać dobrze, aby nie schodzić na przerwę z większą różnicą. Musimy poprawić się w stosunku do tego, co wykonaliśmy w piątkowym meczu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze